PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10019202}

Egzorcysta papieża

The Pope's Exorcist
5,9 22 457
ocen
5,9 10 1 22457
4,8 20
ocen krytyków
Egzorcysta papieża
powrót do forum filmu Egzorcysta papieża

Generalnie wyszła karykatura bardzo ciekawego zagadnienia jakim są egzorcyzmy, jak również klasycznie" zaorana" (przedstawiona) została historia czasów inkwizycji. Nic więcej jak tylko nieco lepszy niż większość horrorowych gniotów jakie nieustannie kręcone są od lat. Porównując to do faktów czy chociażby biografii ks.Amortha to wyszła straszna kupa. Jednak jako horror do popcornu z przymrużeniem oka to może być.

AKSORZ

Chciałbym się nie zgodzić, ale pod naporem faktów nie mogę... Filmowcy uwielbiają trzymać się ogólnie przyjętej propagandy w kwestii Świętej Inkwizycji - kogo dzisiaj interesuje prawda? Łatwiej "łykać" kłamstwa libertynów i jakobinów doby oświecenia. Z wyprawami krzyżowymi jest identycznie. Być może plusem filmu będzie to, że po obejrzeniu ktoś sięgnie po książki Ojca Gabriela.

P.S. Ech i jeszcze ci faszyści w filmie... Ludzie chyba już nigdy nie ogarną, że to byli naziści a dokładniej rzecz ujmując Niemcy.

ocenił(a) film na 4
shinobi82

No, akurat krytyka KK za wyprawy krzyżowe jest w dużej mierze uzasadniona. Nie mówię, że całkowicie, ale jednak krucjaty zasadniczo przyniosły światu więcej złego, niż dobrego. Dotyczy to szczególnie tych mniej znanych, jak krucjata przeciw albigensom czy krucjaty północne... A co do Świętej Inkwizycji, to faktycznie jest demonizowana aż do przesady i to już od dawna jest nudne, nie mówiąc o prawdzie historycznej. I jak coś, pisze to wojujący ateista, który za KK nie przepada, delikatnie mówiąc... :D

thomasward

Zachęcam podejść do krucjat od strony czysto historyczno-politycznej. Polecam książkę młodego historyka Bartosza Ćwira pod tytułem "W obronie wypraw krzyżowych".

ocenił(a) film na 4
shinobi82

Czytałem jakoś w pandemii, mam ją nawet na półce w biblioteczce. Dobrze, że autor odkłamuje Runcimana, ale książka nie zrobiła na mnie zbyt dobrego wrażenia. O ile dobrze pamiętam, to autor po pierwsze dyskutował z chochołem (no bo sorry, od Runcimana minęło już te siedemdziesiąt lat czy coś koło tego, historiografia poszła naprzód - powinno się dyskutować ze współczesnymi publikacjami), a do tego sprawiał wrażenie bardzo zacietrzewionego w swojej niechęci do ŚCR. Osobiście wolę suche publikacje historyczne, są znacznie rzetelniejsze.

A to, że krucjaty były przede wszystkim polityką, a kwestie religijne były drugo-, a wręcz trzeciorzędne, to chyba oczywiste dla każdego, kto wie cokolwiek o historii średniowiecza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones