@ Alan83 do domku w górach wezwał policję Alvaro na godz. 16tą ;]

głupi ludzie, głupie zachowania, głupie wydarzenia,

Sam początek filmu w amerykańskim stylu integracja pracowników po sukcesie. Całkiem całkiem.
Mimo to, że akcja rzekomo dzieje się w Hiszpanii.
Chwilę po tym powodował u mnie pytanie również w amerykańsku stylu WTF ?

Rozliczenie podatkowe Juli McKay żony Matta McKay na 130 tys. którymi rzekomo były lunche w pirenejach.
Jest początkiem, lawiny WTF?.

Julia - Myśłałam że się ucieszysz.

<Żona robi tajemnice które powodują zakłopotanie męża, dialog z domu.>

Julia - porozmawiaj ze mną
Matt - dobrze, powiedz mi o lunchach w pirenejach za 130 tys
Julia - myślałam że dałeś temu spokój.
< WTF ? >
Julia - robię ci niespodziankę. < z twoich pieniędzy. ..>
< WTF ? >
Julia - do koleżanki nie mogę mu ufać.
< WTF ? >
i z głupiego niedogadania robi się syf.
Gdy Matt pokazuje jej zdjęcia ona nadal nie mówi że za tą kasę postawiła/odremontowała? domek w górach. ...

porada brata Matta - ona powinna znikąć
< WTF ? >
Bierze się rozwód. Większość normalnych ludzi tak by zareagowało.

Film ogólnie po je banany jak lato z radiem ;D

Film dla tych którzy powinni przejrzeć na oczy, i niech im dojdzie do świadomości.
Jak się nie postępuje.

Jedyną ciekawą postacią w tym filmie jest Alvaro "tajniak" który panuje nad sytuacją. Jego działania są z sensem
chociaż nie przebiera w środkach. Poza końcówką filmu gdzie zareagował w sposób typowy dla reszty. Na sądzę, że blef Trevora lub nawet jeśli nie, nie było w tym żadnego przewinienia moim zdaniem.

Jest to film z tych filmów w których wymyśla się jakieś sytuacje na siłę, by powodowały zamierzony cel
nie zawsze logiczny.
< WTF ? >

Ja już bardzo słabo pamiętam ten film ale powiem Tobie nander że bardzo kiepsko czytało się twój wpis ze względu na ogólny chaos i rwanie wątków. Tak czy inaczej dzięki za zainteresowanie:) pzdr

Powiedział bym raczej że posunięcie Trevora było bez sensu.
Wiedział że Julia ma zginąć i miał na to dowód w postaci nagrania.
Po co więc zlecał całą robotę Alvarowi?
W ogóle poczynania Trevora były niezrozumiałe. Nie mógł liczyć na przejęcie firmy, a miał w niej 25% udziałów po podpisaniu umowy.
Więc jaką miał motywację żeby zabijać? Moim zdaniem żadnej, chyba że był psychicznie chory.