Nie jestem niestety zaznajomiony z obyczajami Gruzińskich górali, więc odnosić się co do
autentyzmu filmu i jego potencjalnej obraźliwości nie będę. Mogę natomiast napisać, że film ma
ciekawe plenery, intrygującą fabułę, potrafi zaskoczyć, a atmosfera w odpowiednim momencie
gęstnieje tak jak powinna. Dla ludzi lubiących dziwactwa i nieśpieszne tępo – jak znalazł. Nie
jestem natomiast w stanie odczytać intencji twórców – czy ten film ma coś przekazać? Dać do
myślenia? Mi chyba nie dał, ale z drugiej stronie – nie musiał, bodźców do myślenia mi nie brak, a
ciekawy film zawsze chętnie obejrzę.