Film rzeczywiście trudny, ale dający dużo miejsca na interpretacje. Bardzo różniące się od siebie historie różnych ludzi łączą się w nietypowy sposób, który, choć skomplikowany, daje do myślenia. Całość opiera się na świetnej książce Hermanna Hessego "wilk stepowy", a główny bohater filmu pod wpływem narkotyku utożsamia się z Harrym Hallerem - głównym bohaterem książki.
Uważam, że warto poświęcić 88 minut aby film zobaczyć i kolejne tyle, aby spróbować go zrozumieć.
Owszem, film trudny, ale z powodu chaotycznego scenariusza, dętych dialogów i pseudoartystycznych "wizji". Jeśli ten film opiera się na "Wilku stepowym" to ja jestem Ivanhoe. A - wierz mi - nie jestem.
Mnie również wciągnął i spodobał mi się ten odrealniony klimat. Trudny, ale interesujący.