Myślicie, że są jakieś szanse, by to zostało wyemitowane w jakimś polskim kinie? Od dziecka marzyłem o obejrzeniu Dragon Balla na wielkim ekranie.
Nie liczę na żadne multipleksy, bardziej pokładam nadzieję na jakichś mniejszych kinach, maratonach itp.
Wiadomo, ale to niewiele zmienia. Przynajmniej jeśli chodzi o legalne pokazy. Czasem u nas puszczają filmy anime czy w ogóle inne japońskie, ale i to tylko te o poważniejszej tematyce, czyli dramaty.
Mogli by odpuścić sobie kilka chłamów z zachodu, i puścić ludziom w kinach to, co chcieliby obejrzeć.
To chyba od nich zależy, jak będzie funkcjonować ta strona? Świat filmowy i growy, nie jest tylko na zachodzie, a o takim bardzo znanym anime, jak Dragon Ball, wypadało by napisać. Taki gówniany Evolution puścili u Nas w kinach, ale tego, jak i poprzedniego filmu już nie mogli, bo.... anime się w Polsce nie sprzeda.... taaa... ale taki Evolution już na pewno, bo z zachodu. xD
Akurat Evolution stwarzało możliwości kina dla całej rodziny. Nie znam polskich boksofisów, ale podejrzewam, że dystrybutorzy nie stracili. (Co prawda jak ja byłem z kumplami, to byliśmy (chyba) jedyni na sali w jakoś pierwszym tygodniu po premierze, jednak to niczego nie obrazuje).
Omówmy się, fanów Smoczych Kul jest u nas jak na lekarstwo (takich, co by do kina poszli). Do tego jeszcze gros „miłośników” DB miesza obie nowe kinówki z błotem, bo „to już nie to, co kiedyś”; „Toiriyma się sprzedał”, „Gokū chuderlak” i „niemęskie włosy”. Nawet jeśli byłaby kategoria wiekowa „bez limitu”, to jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby rodzice poszli z dziećmi na seans „chińskiej bajki, pełnej przemocy i erotyki”.
Jedyna nadzieja w kinach studyjnych. Jeśli już to oficjalnie wyświetlą, to właśnie w takiej formie.
No w sumie masz "trochę" racji, jednak jest jeszcze coś takiego, jak wydanie DVD - o ile nowego filmu jak na razie nie zobaczymy na nośniku, to ten wcześniejszy można już spokojnie nabyć. Mogliby się pokusić, o wydanie Bitwy Bogów w Naszej rodzimej wersji językowej, nawet z samym lektorem (który byłby notabene, najlepszym rozwiązaniem).
Co do samego powrotu Dragon balla, to raczej zdania na wspomniany przez Ciebie temat są podzielone - niektórym owszem, te dwa filmy w ogóle się nie podobają (zakładając, że ktoś już ten drugi film widział xp), ale wydaje mi się, że większość osób jest zadowolona z powrotu.
Teraz jest trochę zgrzytanie zębami po tym, jak Toi wypuściło fatalnie wykonany piąty odcinek serii. Wielu ludzi zaczęło wątpić, czy ten powrót na pewno będzie udany.
Jeżeli chodzi o moją ocenę dla Bitwy Bogów, to napiszę tak - jest to dobry film, jednak nie bardzo dobry. Na pewno humor Akiry jest tam odczuwalny, walki są... w miarę dobre (chociaż w serialu były lepsze, i nie pomagają tutaj nawet te trójwymiarowe efekty), kreska dobra, chociaż momentami lipna. Najbardziej nie spodobała mi się scena, gdzie Son Goku przemienił się już w tego Boskiego SSJ. Mimo tych niektórych wad, na pewno każdy fan taki jak ja, chciałby móc sobie tę klinówkę postawić na półce.
No, widzisz, sam kręcisz nosem nad Czternastką.
Jeśli idzie o Dwunastkę i Trzynastkę, to wyświetlili to w kinach i wydali na wideo, bo wtedy utrzymywał się jeszcze szał na Smocze Kule i było to dochodowe (a przynajmniej z zasady miało być). Zdobycie licencji swoje kosztuje, a przy cenie oscylującej w okolicy 60-100 złotych, nie każdy „kręcących nosem” fan zechce sobie nabyć płytkę z wątpliwej jakości tłumaczeniem okraszonym słabym lektorem, a tak pewnie by się stało.
Ponadto jeśli ktoś jest poważnie nakręcony na słuchanie i nie potrafi czytać, zawsze może sobie wyszukać fanowską polonizację, przy której realizacji współpracuje profesjonalny lektor:
http://fanlektortv.pl/?page_id=1944
Myślę, że ludzie potrafią czytać, tylko nie dla każdego może to być wygodne. Sam oglądam DB Super z napisami, ale lubię też drugi raz obejrzeć sobie odcinek z lektorem (właśnie z tej strony).
Jeżeli Dragon Ball Super będzie podążało tą ścieżką, to nie widzę dla tej serii świetlanej przyszłości.
Masz racje, nie każdy byłby w stanie wydać taką kwotę na wersję DVD - na pewno nie większość osób - tym bardziej mając na uwadze fakt, jak (prawdopodobnie) ta dalsza seria się potoczy.
http://www.petycjeonline.com/chcemy_emisji_dragon_ball_z_fukkatsu_no_f_w_polskic h_kinach
Szanse nikłe, ale skoro powstała, to nie szkodzi się dopisać.
http://www.petycjeonline.com/chcemy_emisji_dragon_ball_z_fukkatsu_no_f_w_polskic h_kinach
PODPISANIE POTWIERDZAMY NA MAILU, W INNYM PRZYPADKU JEST NIEWAŻNE !!! :)
tutaj sie mylisz , petycje odnoszą sukces , jeśli jest dużo podpisów . A mając takie podejście ; Takie petycje nic nie dają . Jest śmieszne . Tacy jak ty , przesiadują przez netem cały czas i nie wiedzą co zrobić ze sobą .
"Tacy jak ty , przesiadują przez netem cały czas i nie wiedzą co zrobić ze sobą ." Co ty o mnie wiesz dzieciaku?
Co do petycji to podaj mi przykład, która z tych śmiesznych, internetowych, pseudo-petycji odniosła sukces. Proszę bardzo.
P.S. tylko idiota stawia znaki interpunkcyjne po spacji.
petycja e o powrót Kevina samego w domu , odniosła sukces dzięki czemu jest co roku puszczany . No i czemu odrazu z wyzwiskiem wyskakujesz ?
Byloby swietnie zobaczyc kolejne zmagania Goku i reszty ekipy na duzym ekranie... ale prawda jest niestety taka, ze nie ma co robic sobie nadziei. Ja to sie ciesze chociazby z tego, ze nie zapomniano o tym wspanialym, a nawet sklonny jestem powiedziec - epickim - anime.
No i moze wreszcicie sie doczekamy ekranizacji DBZ. Jest już pierwszy odcinek, pt. "Light of Hope", do obejrzenia na YT, dodam, ze nawet nie najgorzej im to wyszlo :)
hmm, Fukkatsu no F ma zostać wyświetlony w 74 krajach, Polska chyba nie jest aż takim zadupiem, aby się nie znaleźć na liście...
Znalazłem tylko to:
http://www.animenewsnetwork.com/news/2015-04-18/dragon-ball-z-resurrection-f-fil m-to-screen-in-74-countries/.87274
Fuzja i Atak Smoka były u nas w kinach jakieś 15 czy nawet 20 lat temu. Sam byłem na seansie i doskonale pamiętam że frekwencja była tak oszałamiająca że nie dziwie się dlaczego nie opłaca się dystrybutorom wchodzić z anime do kin. Było pięć osób :-I Na DVD też miałem (był Polski dubbing!) ale oczywiście gdzieś wsiąkło. Pamiętam że było w innym (fajniejszym) niż standardowe pudełko DVD.
Szanse są bardzo niewielkie. Tylko raz, jeśli dobrze pamiętam, puścili w kinie DB, tę część z Tapionem i jakiś drugi, ale ot był jeszcze te czasy, kiedy DB leciało w telewizji i był na to szał. Teraz naprawdę wątpię, żeby to się udało.
Ja myślę że ; Jeśli poparcie dla tego filmu będzie będzie bardzo duże np 1000000 to jest duża , szansa że bedzie w kinach .
Nie ma co liczyć, w ogóle azjatyckie kino u nas w polsce leży, ja pokładałem nadzieję na filmy z serii Ip Man w polskich kinach ale jak widać też nie mogą się przebić na srebrny ekran w PL. Nie mam pojęcia dlaczego, czy to tylko ze względu na spodziewaną niską frekwencję?