Dobrze zrobiony film z obsadą która nie zawiodła ! Co prawda wątki kościelne na mnie źle działają ? Mam chyba uczulenie ;) To przebaczenie w tym przypadku to głupota ! Powinien kierować się przysłowiem :Zemsta jest słodka i nie tuczy ! ;)
Ogólnie film lekko nawiedzony ... Obejrzeć nie zaszkodzi ;)
Uczulenie - heh, tzn. że coś jest na rzeczy ;P. Właśnie o przebaczenie chodziło w tym filmie, choć to nie łatwe i może wymagać czasu. Dopóki się złościł na ojca nie był szczęśliwy, bo z nieprzebaczeniem jest jak z trucizną, którą pije ten, kto nie chce przebaczyć - zżera od środka... wątki wiary były po to, aby pokazać, że z Bogiem wszystko jest możliwe. Chłopak rysował swojego ojca, jako potwora, może tak sobie radził z nienawiścią od momentu gdy postanowił przebaczyć, później dostrzegł w nim człowieka.
Przebaczenie to najtrudniejsza i jednocześnie jedna z najpiękniejszych spraw w naszym doczesnym życiu. Gdybyśmy częściej przebaczali, bylibyśmy szczęśliwsi, ale to naprawdę bardzo trudne. O wiele, wiele trudniejsze od nienawiści.