Czy może mi ktoś wyjasnić, kim była dziewczyna którą więził główny bohater, a ta z kolei pałała żądzą mordu z nożem w ręku? Bo troszeczkę się pogubiłam, w filmie wyjasniono, że Carrie Anne zginęła spadając z huśtawki????
Carrie Anne zginęła, a on porywał obce dziewczyny, szprycował czymś i udawał, że to jego siostra. Gdy mu któraś przypadkiem umierała, brał następną.
Uwaga Spoiler !!!!!
Po kolei. Po pierwsze, tak, Carrie Anne zginęła spadając z huśtawki.
Po drugie, karą Ryan'a za to, że doszło do tego wydarzenia było udawanie Carrie Anne (co widzimy w scenie końcowej)
Po trzecie, nigdy nie było to powiedziane, ale to prawdopodobnie on zabił swoich rodziców (przynajmniej moim zdaniem).
Po czwarte, wpędzony przez rodziców w wyrzuty sumienia, chory psychicznie Ryan uprowadza dziewczyny i upodabnia je do Carrie Anne i kontynuuje to co zapoczątkowali jego rodzice, czyli podszywanie się pod Carrie Anne.
Po piąte, Ryan zabił jedną z uprowadzonych dziewczyn skręcając jej kark, więc do roli Carrie Anne uprowadził nową.
Po szóste, biegająca z nożem dziewczyna.
- przy pierwszej ucieczce najprawdopodobniej biegła do Elise, bo był to najbliżej położony dom, a ona potrzebowała pomocy.
- druga ucieczka ( nóż miał być użyty zapewne przeciw Ryan' owi.
Cóż to chyba wszystko.
Wszystko się zgadza, ale bardziej mnie zastanawia śmierć prawdziwej Carrie Ann, która umarła ileś czasu wcześniej zanim jej rodzice zostali zamordowani. Policja nie odkryła ani tego, że w domu od dawna nie było śladu obecności córki ani tego, że w dniu zabójstwa były tam 3 osoby, a nie 4. I skąd się wzięło przypuszczenie , że Carrie Ann prawdopodobnie się utopiła, skoro nikt nie mógł jej widzieć?
Rzeczywiście ten wątek był trochę bezsensowny. Nie rozumiem też tego jak to możliwe, że nikt nie zauważył, że Carrie Anne nie żyje, a jej miejsce zajął Ryan. Ok, rozumiem może byli odludkami, ale bez przesady musieli gdzieś wychodzić albo ktoś musiał ich odwiedzać. A gdyby ich ktoś odwiedził to chyba nie trudno byłoby zauważyć, że Carrie Anne wygląda trochę inaczej.
Rodzina, jak zauważyłaś raczej była odludkami, więc pewnie zbyt wiele osób ich nie odwiedzało. Poza tym, całe miasto zostało utwierdzone w przekonaniu, że po śmierci rodziców, Ryan został przygarnięty przez jakąś tam ciotkę, a Carrie Anne uciekła do lasu i nigdy jej nie znaleziono. Jeżeli Ryan po zamordowaniu rodziców uciekł (być może rzeczywiście do ciotki), a wrócił po latach, wszystko ma sens.
Po śmierci prawdziwej Carrie Ann na huśtawce, rodzice pochowali ją i nikt nie wiedział że ona nie żyje. Przebierali Ryana za Carrie Ann (bo mieli na jej tle jakiegoś pierdzielca - zresztą nawet Ryan mówił że Carrie Ann zawsze była światłem dla rodziców) a wszystkim powiedzieli że Ryan wyjechał do ciotki i z nią mieszka. Po jakimś czasie Ryan/Carrie Ann zabił rodziców i jako ona uciekł do lasu. Wtedy też wrócił już jako Ryan chłopak niby od ciotki, która umarła.
A czemu myśleli że Carrie Ann sie utopiła? Cieżko stwierdzić. Może wystarczyło im że jej nie mogli znaleźć albo znaleźli jakieś ubrania nad rzeką. W każdym razie było powiedziane że ciała nigdy nie odnaleziono
Następczynią dziewczyny ze złamanym karkiem była potem uprowadzona kobieta z kawiarni do której pojechał główny bohater. Poczęstowała go ciastkiem i mlekiem. Wiemy to po tym bo miała koszulę w kratę która później wisiała u niego w domu :)