mądrze.

Film jest żałosny. Niby jest wątek intelektualno - społeczny (osoby po studiach nie mają pracy w zawodzie), ale którą studentkę stać na mieszkanie w cetrum Warszawy?
Fabuła zerżnięta z filmów amerykańskich i płytkich seriali na Polsacie, odsmażana wielokrotnie w tego typu komediach romantycznych. I szczęśliwe zakończenie, w którym biedna (?) dziewczyna, łączy się z bogatym właścicielem firmy. Z komedii romantycznych obejrzyj sobie Amelię i porównaj.

Amelię oglądałem i nie powiem, jest filmem fantastycznym i lepszym od wyżej omawianego. Ale mam jedno pytanie: dlaczego oceniłeś/aś wspomniany przeze mnie Notting Hill na 8 a ten uważasz za żałosny? Co dla Ciebie jest w nim lepszego od tego? Wielka gwiazda filmowa zakochuje się w ubogim sprzedawcy. Czy to nie jest bardziej nierealne niż fabuła tego filmu? To że w jednym filmie gra Roberts/Grant itp . a w innym Cieślak/Zakościelny nie powinno być żadnym wyznacznikiem. A akurat w tych filmach nie widzę żadnej różnicy w grze aktorów.

nie wiem dlaczego tak się uczepiłeś akurat 'nothing hill'.
wg mnie 'dlaczego nie' jest kiepski przez beznadziejną grę aktorską cieślak, żenujące poczucie humoru, wkurzającą muzyczkę i ogólnie odwalenie jednej wielkiej komerchy.
w pewnych momentach aż robiło mi się wstyd.
dno, dno i jeszcze raz dno.

To był po prostu jeden przykład. oczywiście można przykłady mnożyć i mnożyć...

nie chodzi tu o aktorow tak naprawde,chociaz jak pisalam w innym poscie to w polskich komediach grają zawsze ci sami.notting hill mimo ze ma nieprawdopodobną historie to jest ona opowiedziana zabawnie i madrze..

Zły, bo był tak bezdennie denny, że nie wiedziałam, gdzie się schować ze wstydu za twórców; oglądałam film przez palce, bo dosłownie nie mogłam na to patrzeć, a w końcu dostałam mdłości, które utrzymywały się aż do późnego wieczora. Jeśli nie rozumiesz krytyki, to widać Tobie się podobało - cóż, współczuć jedynie pozostaje.
Pozdr

tak samo zły jak 'nothing hill'; 'masz wiadomość'; 'tylko mnie kochaj'; 'nigdy nie mów nigdy' i cała reszta komedii romantycznych opartych (w większości) na tym samym schemacie. Widziałem wiele z tych filmów i jedyne co mnie powstrzymuje od tego, żeby powstawiać im teraz adekwatne oceny, to fakt, że nie pamiętam któremu należało się 3 a któremu 2 bo zlewają mi się w jedną całość, miałkości fabularnej, słabej gry aktorskiej, żerowaniu na nazwiskach (Grant, Roberts, Ryan u nich, Dereszowska, Kot,Olszówka, WIęckiewicz(a jego stać na wiele więcej) ) , które przyciągają przed ekran niezależnie od tego jak krytycy zjedliby i opluli produkcję. Mówię im wszystkim NIE. Głośno, wyraźnie i z dumą.

"Dlaczego nie!- 7/10
Tylko mnie kochaj- 9/10
Nigdy w życiu!- 8/10"
Chyba sam nie wierzysz w to co napisałeś

To w takim razie jak oceniasz filmy: Andrzeja Wajdy, Romana Polańskiego, Agnieszki Holland, Jerzego Skolimowskiego, Krzysztofa Kieślowskiego, Krzysztofa Zanussiego, Andrzeja Munka, Wojciecha Hasa....???????????????
Ich filmy są znane, uwielbiane i nagradzane prawie na całym świecie... (nawet w Afryce i Australii). A wymieniłem tylko kilku polskich reżyserów...

Tylko mnie kochaj- 9/10 Albo to dowcip albo mały dzieciak z Ciebie

Film jest pusty jak wydmuszka, brak gry aktorskiej, słaba reżyseria, brak realizmu, wyglądu artystycznego, taka zrobiona na poczekaniu rozrywka dla analfabetów....

Zakościelny w obydwu filmach wygląda dokładnie tak samo, a niby gra dwie różne postacie. Porównaj sobie dwie jakiekolwiek role np Gajosa czy Olbrychskiego. Każda postać jest inna jakby zupełnie inny człowiek je grał.

Dziewczyna ze wsi, rodzice w markowych ciuchach "robią na polu", do Warszawy podwozi ją Hołowczyc, a mieszkanie ubogiej bezrobotnej studentki tak odwalone, że brakuje w nim tylko basenu i jakuzji

Dużo by jeszcze pisać ale szkoda na to czasu.

Zwróć uwagę na gatunek (wszyscy inni przywołani przez Ciebie reżyserzy robią ciężkie filmy, psychologiczne), a Ty wymagasz od romantycznych komedii Dekalogu???? Zastanów się może co piszesz. Ja oceniam filmy w gatunku, a przynajmniej staram się. A chyba przyznasz mi rację że porównanie tego filmu z np. filmem Dziecko Rosemary jest no... co najmniej idiotyczne.

Tak obejrzałem Twój profil i... Złoty środek 10/10?????, Ryś 10/10????? Nie wiem czy takie filmy można nazwać arcydziełami, a zwłaszcza osoba która przywołuje Kieślowskiego w swojej wypowiedzi. A poza tym dawać filmom tylko 1 lub aż 10 jest dla mnie no nie na miejscu.

JA NIE UZNAJE OCEN POŚRODKU. Albo się jest w ciąży albo nie? Albo film jest dobry albo zły? Albo wart obejrzenia albo nie? A jeśli mam wątpliwości to się wstrzymuje. Najprostrze rozwiązania są na ogół najlepszymi.

Poza tym najgorszy fragment "Rysia" czy "Złotego środka" jest lepiej zrobiony niż najlepszy twoich filmów.

Wbrew pozorą ci reżyserzy nie robią tylko ciężkich dramatów psychologicznych, Mogę ci przywołać innych reżyserów: Stanisław Jędryka, Andrzej Kondratiuk, Jacek Bromski, Wojciech Wójcik, Janusz Morgenstern, Jerzy Antczak, Filip Bajon, Jerzy Hoffman, Janusz Rzeszewski, Jan Jakub Kolski, Stanisław Bareja, Marek Koterski, Olaf Lubaszenko, Kasia Adamik, Krzysztof Krauze, Witold Lesiewicz, Sylwester Chęciński.

Poza tym porównanie jest nieuniknione, jak masz top polskie najlepsze, jest liczona średnia ocen niezależnie czy to komedia romantyczna czy dramat psychologiczny.

Uwielbiam polskie filmy, polskich aktorów, Tomasza Kot pochodzi z mojego miasta, ale zalewające nas ostatniego czasu komedie romantyczne niszczą nasze polskie kino, z roku na rok jest coraz gorzej. Poza tym te filmy są całkowicie przewidujące, jak tylko zaczynasz oglądać właściwie wiesz jak się skończy...

LUKASZ78902 zgadzam sie z tobą w 100 procentach.polskie komedie romantyczne sięgają dna ,zero scenariusza ,fatalna gra aktorów.te filmy są sztuczne ,przesłodzone i nie wiem kto to może oglądac.ja również uwielbiam polskie filmy,ale jak widze oceny niektórych znawców to nie wiem czy sie smiac czy płakac .dlaczego nie 7/10 hehe...koń by sie uśmiał.moja ocena 1/10 chociaż tak naprawde ten ani inne temu podobne filmy nie zasługują w g.mnie nawet na tyle

Nie myśl sobie że jak dasz Pręgom i Długowi 10 to się znasz. No ale każdy ma swój gust i uszanuj to że mi się ten film podoba. Bo to że Ty uważasz go za nic wcale nie znaczy że wszyscy muszą myśleć to samo.

po to są te oceny zeby je dawac:)

Nie to że zły, obejrzałem, nie zasnąłem, nawet miło się oglądało - ok. Ale... na koniec mam wrażenie, że i tak zmarnowałem 1,5h, bo... bo jakoś mógłbym się obejść bez tego filmu. Poza tym no nie powiem, chętniej bym oglądał mniej znanych aktorów w filmach, a nie ciągle te same twarze...

Notting Hill jest dużo lepszy, gdyż prezentuje dużo lepszą muzykę i cała historia jest tak przemycona, że kicz nie bije aż tak bardzo po oczach (jak również w "Dziecku Rosemary" Polańskiego - kobieta rodzi dziecko szatana, a w całą historyjkę można uwierzyć). Poza tym ostatnio powstaje dużo komedii romantycznych, prezentujących warszawską burżuazję - jako mieszkaniec i miłośnik stolicy nie mogę strawić takiego obrazu, jest masakrycznie sztuczny. W Notting Hill aż tak bardzo nie było tego widać :)

Nie jestem fanka komedii rom., ale jezeli juz ogladam to z kolezankami, bo sama bym nie usiedziala. Ten film (NIESTETY) znalazł sie na jednej z piżamaparty. Krótko mówiac: fatalna fabuła, beznadziejna gra(szczególnie ruda panna z oczamy wyprówanego kota), a do tego jeszcze kiczowatośc niektórych scen mnie dobija. CHAŁA!

ciekawa jestem ile masz lat skoro uwielbiasz takie filmy.tez zgadzam sie z LUKASZ78902,jak ocenilbys te na prawde dobre?z polskich komedii romantycznych(oczywiscie z tych ktore powstaly w ciągu ostatnich lat,te starsze typu kiler są znakomite) podobalo mi sie "tylko mnie kochaj".''dlaczego nie'' jest z pewnoscią jednym z najgorszych i najnudniejszym z filmow jakie ogladalam.co do polskich komedii trudno nie krytykowac czegos co jest po prostu glupie,w kazdym filmie grają ci sami aktorzy.zero pomyslu tak na prawde na oryginalną fabule.co do notting hill..nie porownujmy z tym dnem jakim jest "dlaczego nie" bo to jakies nieporozumienie;)

zly bo?
"Bo słaby scenariusz?" - tak!
slabi aktorzy bez talentu? - tak!
no i kulawa rezyseria, nic nowego, nic ciekawego i dlugo by wymieniac
dlatego wg mnie zly

a moze ty wytlumaczysz dlaczego:
Dlaczego nie!- 7/10
Tylko mnie kochaj- 9/10 (to znaczy rewelacja, co w tym jest rewelacyjnego pytam?)
Nigdy w życiu!- 8/10
??
jak dla mnie na tak wysokie oceny jak 9/10 to film musi byc naprawde dobry i dobrze zrobiony
nie czepiam sie twoich ocen ale skoro pytasz ludzi dlaczego uwazaja te filmy za zle to moze ty wytlumaczysz dlaczego uwazasz je za az tak dobre?

bo Notting Hill ma scenariusz? bo Notting Hill ma lepszych aktorów? bo Notting Hill jest względnie bezpretensjonalny, a Dlaczego nie to żałosna próba pokazania - "ej! u nas jest jak na zachodzie"?