Film jest kontynuacją serii o dentyście-mordercy. Ten sam bohater, którego dotyczył pierwszy film ucieka ze szpitala dla umysłowo chorych, w którym został osadzony. Ma nadzieję na rozpoczęcie normalnego życia. Przeprowadza się do małej mieściny na środkowym zachodzie Stanów i tam obejmuje posade lokalnego dentysty. Wszystko układa sie bardzo dobrze do czasu, w którym zauważa swoją miłość w ramionach innego mężczyzny.

Niezrównoważony dentysta, Alan Feinstone (Corbin Bernsen) ucieka ze szpitala psychiatrycznego. Pod zmienionym nazwiskiem, osiedla się w małym miasteczku - Paradise. Nie pracuje w zawodzie i stara się powściągać swoje mordercze skłonności. Kiedy jednak dochodzi do wniosku, że miejscowy stomatolog nie wykonuje należycie swoich obowiązków, morduje go i zajmuje jego miejsce. Krwawa masakra zaczyna się od początku, gdy - za sprawą Jamie (Jillian McWhirter) i Robbiego (Lee Dawson) - do Alana powracają bolesne wspomnienia miłosnego zawodu...

Kontynuacja opowieści o dentyście-mordercy. Doktor Alan Feinstone ucieka ze szpitala dla umysłowo chorych, w którym został osadzony. Ma nadzieję na rozpoczęcie nowego, normalnego życia. Przeprowadza się do małej miejscowości na środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych i tam obejmuje posadę stomatologa. Wszystko układa się bardzo dobrze do momentu, w którym zauważa ukochaną kobietę w ramionach innego mężczyzny.

Dr Alan Feinstone, po licznych morderstwach i okaleczeniu żony przez odcięcie jej języka, trafia to szpitala psychiatrycznego. Podczas jednej z sesji terapeutycznych udaje mu się uciec. Nie chce jednak już zabijać, pragnie rozpocząć nowe życie w nowym mieście i nigdy już nie zajmować się stomatologią. Wynajmuje dom u pięknej Jamie i zaczyna szczęśliwe życie. Niestety wkrótce po tym wypada mu korona z zęba, a on nie toleruje takich rzeczy. Kiedy miejscowy dentysta nieudolnie naprawia koronę, Feinstone z wściekłości zabija lekarza. Mimom tego niefortunnego incydentu Alan zakochuje się w Jamie i postanawia raz na zawsze zejść z drogi zła. Wydaje się, że cały świat jest temu przeciwny...