w Iraku. Wielki, wspaniały naród (?) amerykański wyzwala biednych Irakijczyków, przy tym łamiąc konwencję genewską i podstawowe atrybuty człowieczeństwa. Niestety, obawiam się, że u nas nie wejdzie do szerszej dystrybucji, w końcu my też mamy kontyngent w Iraku.