Dwa razy obejrzałam ten film, za każdym razem z równie wielką przyjemnością. Doskonałe aktorstwo, adekwatna muzyka "z epoki", Peter O'Toole jak zwykle bezkonkurencyjny, a i widoki ubiegłowiecznej Anglii nie do pogardzenia.
A co najważniejsze, temat stosunków człowiek - pies pokazany z wielką sympatią i zrozumieniem :) To jest film nakręcony chyba specjalnie dla psiarzy :)
I na koniec - ja też uwielbiam Tokay...
Tym, co lubią wzruszające historie troszkę jak z Dickensa - POLECAM!
Bardzo podobali mi się aktorzy - zagrali świetnie, poza tym zdjęcia były ładne. Sama historia może nieco wydumana, niemniej jednak całkiem sprawnie zrealizowana. Plus za oryginalność ;) Ogólnie film niezły.
Biegliśmy obok siebie, i nagle...
Ten film - bardzo niedzisiejszy - to prawdziwa uczta dla ludzi wrażliwych, niekoniecznie "psiarzy", ale takich z odrobiną melancholii w spojrzeniu na świat i życie. Choć dla "psiarzy" to chyba rzeczywiście jest już w ogóle pozycja obowiązkowa. Ale i innych myślących widzów skłoni do refleksji nad istnieniem. W kulminacji solidnie ściska serce...