Czy nie uważacie, że ostatnie zdanie opisu filmu na Filmwebie pachnie lekkim spoilerem? ;D
Może zostawmy tym, co nie oglądali trochę więcej możliwości niż A) ona chce zabić męża lub B)on chce zabić żonę.
Nawet nie lekkim, przez ten opis od poczatku wiedzialam co sie stanie i ogladalo sie beznadziejnie.
Mi się o wiele lepiej ten film oglądało kiedy znałam zakończenie, wyłapywałam wtedy wszystkie podpowiedzi twórcy filmu na temat tej mrocznej intrygi. Jak oglądałam ten film pierwszy raz w telewizji, to nudziłam się jak mops myśląc, ze to typowy banalny dramat o znudzonej żonie i jej beznadziejnym mężu.