film. Przez długi czas nie mogłem otrząsnąć się ze swoistego klimatu w jaki wpada się w czasie projekcji. Mieszanka smutku, melancholii, niemego protestu wobec warunków w jakich mogą żyć ludzie, w jakich wychowują się dzieci...
Radu, główny bohater, ma świadomość że jego pobratymcy są zepchnięci na margines, który nie powinien być miejscem dla człowieka. Ale tam toczy się "normalne" życie, ludzie nie tylko nie walczą, ale dostosowują się do warunków, które są jak wyrwane z pijackiego snu. Niemniej staje się jasne, że normalnośc jest gdzie indziej...