Film dla Usaowców. Są tu uwypuklone/przejaskrawione ich problemy społeczne, wynikające z mieszaniny obywateli różnych ras, narodów oraz z historii (mentalność kolonizatorów). Dobre aktorstwo, ale reżyseria nie. Są sceny świetne i bardzo mierne.
Co do tych Oscarów, nagród to pogłupieli już doszczętnie. Przyznają je sami sobie, nawet za gnioty!!