PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=555037}

Cristiada

For Greater Glory: The True Story of Cristiada
7,2 15 582
oceny
7,2 10 1 15582
Cristiada
powrót do forum filmu Cristiada

Niestety, zakończenie "Cristiady" nie było tak dobre, jak w filmie. Powstanie wygaszono na podstawie porozumienia, jakie zawarła strona katolicka z rządową (ateistyczno - masońską). Ateistyczni fanatycy złamali porozumienie. Po rozbrojeniu powstańców rozpoczęły się masowe aresztowania. Tysiące "cristeros' zamordowano. W latach trzydziestych doszło do kolejnego powstania, choć nie tak krwawego. Dopiero pod koniec lat 30-tych ucisk Kościoła zelżał. Partia Instytucjonalno - Rewolucyjna (nazwa brzmi jakby znajomo) sprawowała władzę w Meksyku do lat...90-tych - "wygrywając" wszystkie wybory. Jej rządy okazały się fatalne dla Meksyku, który wciąż zmaga się z korupcją i zorganizowaną - na gigantyczną skalę - przestępczością.
Zresztą, we wszystkich krajach Ameryki Południowej, antykatolicka masoneria od XIX wieku walczy z Kościołem.

ocenił(a) film na 5
narguar2

owszem, film nie opowiada całej prawdy - zwłaszcza tego, jak doszło do tak silnej reakcji.

otóż w Meksyku bardzo długo panował specyficzny feudalizm - tutaj panoszyli się przede wszystkim właściciele ziemscy, kolonialna arystokracja, oraz kościół katolicki właśnie.
przegrane wojny ze Stanami tylko pogłębiły feudalne różnice gdy nastały trudniejsze czasy - co doprowadziło do słusznego wqrwienia się zwykłych ludzi i powstania z zamiarem wyrównania wiekowych krzywd i samopaństwa.

jak to zwykle bywa z rewolucjami - poszli za bardzo w drugą stronę, co znowu nie spodobało się mniej ideowo zaangażowanym wieśniakom, którzy lubią sobie jednak czcić co chcą, niechby to i był talerz spaghetti - bo w sumie innym wara od tego, co kto sobie pali na domowym ołtarzyku.
prosty mechanizm akcja-reakcja, jednak faktycznie zabrakło koniecznych detali - czyli jak faktycznie doszło do powstania ruchu antykościelnego (czyli zbrodni kasty rządzącej arystokracji i kościoła), oraz co też stało się później.

filmowi brakuje równowagi. z jednej strony temat niby poważny, a z drugiej - chwyty jak w spaghetti-westernie.
być może faktycznie chodziło o nakręcenie takiej propagandówki, ale to jest właśnie strzałem w stopę - o ile chodziło o w miarę obiektywne ukazanie przegięć obu stron - bo nikt obdarzony rozumem nie może traktować jednostronnego filmu zbyt poważnie.

ocenił(a) film na 10
mr_craftsman

Film traktuje o "cristiad'zie"{ - powstaniu zwykłych obywateli Meksyku przeciwko ateistycznej, antychrześcijańskiej tyranii. Na czym polega jego rzekomy brak równowagi? Na tym, że nie pokazano prześladowań ateistów i masonów? Ale takich prześladowań w Meksyku nie było. W filmie pokazano, że katoliccy powstańcy nie byli aniołkami, bo też popełniali zbrodnie.
Dziwne, że ateistów i lewicowców tak boli prawda o prześladowaniach chrześcijan. I proszę nie pisać o żadnej rewolucji wyrównującej krzywdy i dokonanej przez lud. To nie lud robił rewolucje, tylko zawodowi spiskowcy. Każda rewolucja zbrodniczo w lud uderzała |(przykład - ludobójstwo w katolickiej Wandei, czy megaludobójstwo rewolucji bolszewickiej)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones