PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803615}

Creed 2

Creed II
7,0 35 514
ocen
7,0 10 1 35514
6,3 22
oceny krytyków
Creed II
powrót do forum filmu Creed II

1. Ekstremalnie nudny.
2. Przewidywalny do bólu.
3. Afirmacyjny.
4. Rozumienie przemysłu bokserskiego zerowe.
5. Rozumienie boksu jako sportu zerowe ( film nie uznaje nawet podziału na kategorie wagowe - główny bohater jest super średnim lub małym pół ciężkim, taki Joshua by go z lupą w ringu szukał ).
6. Rozumienie treningu zawodowego zerowe ( model oświęcimski ).
7. Totalna zaściankowość - boks to USA, poza Drago nie ma tam nikogo z zewnątrz i o nikim innym się nie wspomina. Zero znanych bokserów, poza Kulobijem. Wszystko transmituje HBO, które przecież w zeszłym roku zwinęło ramówkę: Kellermany, Lampleye i Jonesy są na bezrobociu, a nie przy mikrofonach.
Jak wiadomo, karty w boksie rozdają obecnie Brytole (Joshua, Fury, White, Warrington), pięściarze z byłego bloku wschodniego (Gołowkin, Usyk, Łomaczenko, Biwoł, Gwozdyk, ciągle Kowaliow), Meksykanie (Alvarez, Estrada, Garcia, Santa Cruz) i pięściarze z Azji (Rungvisai, Inoue, Nietes i oczywiście niezniszczalny Pacquiao ). Poza Crawfordem - który i tak jest przereklamowany - nie ma boksera amerykańskiego o międzynarodowym uznaniu. Film jest totalną izolacjonistyczną fikcją post imperialną.

Dalej nie wymieniam. 7 grzechów głównych wystarczy.

ocenił(a) film na 7
beniaminGT

Z bokserów ze Stanów jeszcze jest Wilder, ale tak to z resztą się zgadzam w sumie.

ocenił(a) film na 2
piofelek

Z akcentem na "jeszcze". Gdyby nie dwa fartowne nokdauny z Furym, to nie byłoby "jeszcze", ale "już nie".
I nie wiem nawet, czy Wilder zasługuje na miano boksera. 90% jego nokautów jest z zasadami zadawania ciosów w pięściarstwie sprzeczne.

ocenił(a) film na 10
piofelek

sam boks jak chodzi o ulice to nie poradzą sobie nawet z chuliganami którzy tak samo umieją boksować.

beniaminGT

Pelna zgoda. Autentycznie, bardzo slaby film i to nawet nie z uwagi na 4-7. Po prostu jako film nie broni sie niemal wcale.

ocenił(a) film na 10
beniaminGT

jak chodzi o boks to sam boks jest słaby bokserzy nie pokonają zawodników z innych stylów walki którzy uzywają nóg, nawet osoby co trenuję style walki jak krav maga, MMA,muay thai,kung fu, karate , sanda itd to mogą pokonać bez problemu boksera , według bokserkiej propagand tylko na boksie ucza uderzać a to są całkowicie bzdury i propaganda bokserska .

ocenił(a) film na 3
vAkatsuki

Chyba nie widziałeś jak porządny bokser , który nie da się powalić w stójce daje łomot tym wszystkim co wymieniłeś.Kazda walka ma jakieś zasady,typowo w boksie tamci bez nóżek nie istnieją, jeśli odwrotnie, bokser nie jest bez szans.

ocenił(a) film na 10
beniaminGT

zapomniałem dodać, w boksrze ucza jak jesteś praworeczny to masz uderzać tylko prawa ręką, przez to boks traci punkty jak chodzi o inne style walki, w innych stylach walki uczą aby uzywać obydwa recze

ocenił(a) film na 2
vAkatsuki

Co Ty pleciesz? Musisz zdecydować: Filmweb albo alkohol. Nie jedno i drugie.

ocenił(a) film na 3
beniaminGT

Zasadne więc jest pytanie, skąd tak wysoka ocena filmu, Filmweb zasadniczo jest surowy w ocenach.Troche oglądam sportu,boksu, ciężko to się oglądało.Tak jak pisałeś wizualnie zawodnicy z innych wag, jakieś komputerowe przyspieszenia,nie ma tego w rzeczywistości.

ocenił(a) film na 2
freightleitner

Ocena na Filmwebie to wypadkowa ocen widzów, a wśród widzów tylko garstka ogląda boks, zaś wśród tej garstki tylko garstka go rozumie. Ja już dawno temu przestałem sobie zadawać pytania o noty czegokolwiek, nie tylko na Filmwebie. Większość ludzi się nie zna i tyle.
Brak realizmu w filmach z "Rockim" to wina Stallone'a i jego arogancji. Przecież w tych produkcjach brali udział również prawdziwi pięściarze, jak Morrison czy Tarver. I oni - na potrzeby filmu - boksu się oduczali. Zamiast "Sly" się podciągać do ich poziomu, to oni się zniżali do jego. I potem wychodziły takie historie - że Sylwek dostawał od przeciwnika w pierwszej rundzie 40 czystych ciosów na ryj bez odpowiedzi.

ocenił(a) film na 7
beniaminGT

Jakbyśmy rozmawiali o filmie dokumentalnym to 100% racji. Ale tutaj piszesz o filmie, który nie miał być dokumentem. Sam film bez szału, ale warto zwrócić uwagę na chociażby grę aktorów, pracę kamery, dźwięk i parę innych rzeczy. 2/10 to ocena filmowego laika.

ocenił(a) film na 2
phelek1986

Nie znasz sposobu, w jaki wartościuję poszczególne komponenty, więc twoja konkluzja jest chybiona.
A fabularyzacja rzeczywistości nie powinna iść w kierunku totalnego odrealnienia na każdej płaszczyźnie, bo potem zamiast ludzi mamy idiokratów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones