Zwróciliście uwagę, że Diakon wyemigrował do Nowej Zelandii z polskim paszportem? Obrazek z dokumentem pojawia się w trakcie monologu, z którego dowiadujemy się, że życie wampira-nazisty po zakończeniu wojny było "no way" :)
dzisiaj obejrzałam i też słowo "PASZPORT" przykuło moja uwagę, specjalnie sobie cofnęłam i zastopowałam, ale nie było innych słów po polsku.
Niestety, oprócz "paszportu" po polsku jest jeszcze polski (nie niemiecki) orzeł. Subtelne i obrzydliwe zarazem. Niestety, wątpię żeby to była tylko głupota jakiegoś kretyna z Nowej Zelandii. Mam dość antypolskich filmów, tych polskich i tych zagranicznych.
Widze, ze pelna kultura! Dlaczego na falszywym paszporcie i dlaczego akurat na polskim skoro Polska byla pod hitlerowsko-sowiecka okupacja?
Dobrze, przyjąłem. Teraz już chyba wiemy, że to film dla elit. Przecież tylko debile uważają, że hitlerowiec na polskim paszporcie to coś nie w porządku. Mądrzy ludzie całują w d...ę jeszcze mądrzejszych nowozelandczyków za to, że zrobili genialny film o wampirach, który w ogóle nie ma politycznych podtekstów.
Nie hitlerowiec, tylko wampir-nazista. nie na polskim paszporcie, tylko na paszporcie - obejrzyj sobie kiedyś polski paszport, to znajdziesz różnice. W paszporcie znajduje się pieczątka (może wiza?) z orłem przypominającym polskie godło. Przyjrzyj się dokładnie - orzeł ten ma zamkniętą koronę, więc polskim godłem być nie może. Ponadto figuruje przy nim data 1917, to jest okres, w którym Polska nie wystawiała paszportów.
Dlaczego wnikam w takie szczegóły? Ponieważ zająłeś się wyciąganiem bardzo daleko idących wniosków z powodu grafiki, która trwała jedną sekundę i dla przeciętnego mieszkańca świata jest nic nie znaczącą grafiką. Zaryzykuję, że 99,999% mieszkańców kuli ziemskiej nie wiedziałoby, co to za paszport, ani co to za orzeł i absolutnie z niczym by tego nie skojarzyło. No, ale zawsze się znajdą debile, którzy roztrąbią na cały świat o odkryciu kolejnego antypolskiego spisku, uknutego w dodatku na Nowej Zelandii.
Wielki szacun za cierpliwość, skrupulatność i dojrzałość w tłumaczeniu głąbom, że nie cały świat zasadza się na biedną Polskę.
To nie jest polski paszport. Jest słowo paszport po polsku ale już dane są w jakimś niezrozumiałym języku. Polska pieczątka jest w miejscu innych, niewyraźnych pieczątek od przekraczania granicy. Wygląda to że ten cały dokument to jakaś niechlujna robota grafika, który nie odróżnia krajów i języków centralnej Europy.