Ty, ty, stój cicho! Tego pana żona zdradza, a ty mordę wydzierasz baranie! :-)
Jeszcze lałem jak dyrektor Krzakowski pojechał na węgry i nic nie rozumiał z ich języka (Warszawa co zburzona?!,teatr itp)
Ha ha ha:) Też uwielbiam teksty z tej sceny;)
Nie ma co, film po prostu kultowy tak jak teksty i role
Ty! Jak chcesz, to se te 125 weź i wkręć.... :v