a ja uważam że wcale nie jest tak źle ! Oczywiście do pierwowzoru z 1982 nie można go porównywać ale wspólna fabuła niejako zmusza nas do tego ..... Film jak najbardziej spełnił swoją rolę łącznika pomiędzy nim a Coś Carpentera . Jest kilka nieścisłości ale dla ogólnego rozrachunku nie są one istotne. Produkcja Morgan...

Film jest antytezą filmu Carpentera. Klimat uleciał,sens również. Aktorstwo,efekty,scenariusz leży-można by tak jeszcze długo wymieniać,ale nie ma co kopać leżącego. Kompletnie nieudany,zbędny prequel-sequel.

Jeśli ktoś będzie oglądał ten film, to niech nie wyłącza odtwarzania kiedy zaczną się napisy końcowe.
Warto zobaczyć scenę dziejącą się w czasie ich wyświetlania. Za tą scenę dałem +1 punkcik filmowi ;)

Po raz pierwszy zaeksperymentowalem i obejrzalem w kolejnosci: 2011 - 1982. W moich oczach: dobra decyzja. Wiadomo ze oryginal jest lepszy, a ogladajac w takiej kolejnosci paradoksalnie docenia sie go jeszcze bardziej (po feeri CGI z finalu prequela, obslizgle laleczki z oryginalu sa przesliczne), a jako ze scena...

Dałbym 7/10 gdyby nie dwie sprawy.

1) Wplecenie w wydarzenia 2 amerykanów, którzy non stop pouczają głupich Norwegów co i jak
mają robić, co jest dobitnym przejawem buty mieszkańców krainy usra.

2) Idiotyczna scena sekcji kosmity. Tak, jasne, wybitny naukowiec odkrywszy ciało kosmity
dziabał by go sobie bez...

Do tej pory nie wiem jak dochodzilo do zakazenia, moze ktos cos zauwazyl?

Jak tak duza roznice w datach powstania dziela Carpentera,a tego filmu,musze przyznac,iz tworcy zachowali klimat pierwowzoru.Bylam zdumiona,bo spodziewalam sie gniota.Duzy plus,ze to nie jest kolejny remake!Wg.bardzo dobry film!

W trakcie filmu zauważyłem jedną rzecz, link do obrazka.
https://zapodaj.net/f2ba193198df2.png.html

Czy tylko ja przez cały film odnosiłam wrażenie, że główna bohaterka jest wepchnięta do scenariusza na siłę i tylko po to, aby nikt nie mógł zarzucić, że płeć piękna jest dyskryminowana? Bardzo lubię oglądać silne babki na ekranie kin, chociażby w Obcym, ale tutaj kompletnie nie pasowała mi rola miłej dziewczyny...

Przez przypadek natrafiłem jak tworzone zostały efekty specjalne do The Thing i o dziwo większość została zrobiona tradycyjną metodą..

Zapraszam do oglądania :P

http://www.youtube.com/watch?v=fBzpT7VmSaU

Bardzo dobry prequel z kilkoma nieścisłościami i głupimi rozwiązaniami jak wprowadzenie Amerykanów którzy jak zwykle pełnią tu rolę najmądrzejszych i najsilniejszych czy sporo rzeczy wręcz skopiowanych z pierwowzoru (zniszczone torebki z krwią choćby). Mimo to jednak bardzo fajnie wyjaśnia co się stało w bazie Norwegów...

Z tego powodu, film może wydawać mi się lepszy/mocniejszy niż fanom oryginału. Szczególnie sceny przemian/działań stworów/kosmitów potrafią zmrozić krew w żyłach.

Witam wszystkich, byłem na review The Thing i muszę powiedzieć, że to kapitalny horror. Potwory są w zajebisty sposób odwzorowane. Kto grał w grę, ten wie o co mi chodzi. Na przykład Olbrzym z wystajaca glowa psa czy pajaki. Straszy, więc jeśli oczekiwaliście żenady, zawiedziecie się. Udany remake!!! zapraszam do kin...

co za idioci obnizaja tak ocene, film swietnie pokazuje to co dzialo sie u norwegow. podobny
klimat do starszej wersji. dla mnie swietny film

Całkiem niezły, przyznam że bardzo bym chciał żeby zrobili trójeczkę :-) Ciekawie byłoby zobaczyć pomysłowość twórców na ciąg dalszy.

uzupełnienie filmu z 1982 roku

Ocena 5,9 to zdecydowane przegięcie, fani oryginały chyba bez oglądania szastają jedynkami na lewo i prawo. Poprawny film akcji jaki pełno teraz w kinach cierpiący przez brzemię swojego przodka. Robienie po tylu latach następnej części skazane było jednak na takie traktowanie. Po prostu szansa na dorównanie arcydziełu...

Ale jest nijaki do bólu, do tego pozbawiony chociaż jednej ciekawej postaci.