Dobry film przedstawiający mentalność ludzi z południa Włoch. Drobne porachunki, Ndrangheta, dialekt niezrozumiały dla Włochów z północy, kalabryjskie krajobrazy. Zdaje się, że Garibaldi nie był lubiany przez Włochów z południa.
Ostatnio włosi robią w tym gatunku dobre filmy. Krótko mówiąc polecam.
Również polecam, jako ciekawostkę regionalną, cały film zastanawiałem się co to za język, domyśliłem się że dialekt, ale że kalabryjski dopiero z recenzji...
Mnie nie wciągnął, aktorzy grają na poziomie naturszczyków (moim zdaniem), nie polecam.
Zgadzam się co do naturszczyków, choć są lepsi od "W-11" czy też "Trudne sprawy"... ;-)