Ciekawe, że fraza francuska jest we Francji tłumaczona 'wolno'. Jako pasjonat perfum (i tłumacz) wiem, że Francja jest kolebką perfumiarstwa. Rozróżnienie EDT i EDP to oczywistość. Bez odbioru.
jako nie pasjonat francji również wiem że jest kolebką perfumiarstwa, nie jest to wiedza specjalistyczna ;)
Nie jestem pasjonatem Francji. Życzę, abyś nauczyła/nauczył się czytać ze zrozumieniem. Nie tłumaczy się wolno fraz o znaczeniu ścisłym, zatem "eau de parfum" to woda perfumowana, a nie toaletowa. Coraz częściej zdumiewa mnie w ludziach ta chęć pisania - aby napisać cokolwiek. Niemniej Ty możesz uważać mnie i za wodę kolońską. Pozdrawiam.
Nic z tej opinii nie wynika - jest za krótka.
Mi się film nie podobał. Akcja wolna. Z trudem dotrwałem do końca.
Natomiast z Twojego komentarza wynika bardzo wiele. Masz inne oczekiwania. Pozdrawiam.
Z mojego trochę więcej, chociaż zdarzało mi się pisać więcej.
Podejrzewam, że gdybym film ocenił na arcydzieło to nie zabrakłoby mi argumentów.
To nie złośliwość. Po prostu pisząc uzasadnienie możesz pomóc innym w podjęciu decyzji.
A ja zwyczajnie ciekawy jestem dlaczego Ci się tak spodobał.
W skrócie więc: uważam, że jest to głęboki i pełen empatii film o wyobcowaniu, samotności, małości, zagubieniu - i różnych poziomach etyki. Rola Kristin Scott Thomas - porażająca. (Napisałem uzasadnienie, a za moment pewnie inny widz napisze jak Ty, że film go znudził.)
po 1 minucie filmu "Chromofobia" napisze tak.... to nie jest film dla kretynów, ogladanie musialem przerwac w 12 minucie , ale teraz wracam , .....