Niestety muszę się z Tobą zgodzić :-(. Zostają tylko stare dobre polskie filmy... Świat idzie do przodu, a nasza kinematografia tak spada, że aż żal...

Ludzie lubia oglądać tragedie i kretyńskiej komedie z poczuciem humoru dla fanów "dlaczego ja", a wiadomo hajs sie musi zgadzać. W dzsiejszych czasach robi sie wszystko pod debili, bo w tym są pieniądze, ale inna sprawa że można to też robić na jakimś poziomie, a nie prosto z mostu traktowanie widza jak idiote

To przykre, bo w takim razie wynika z tego, że polskie społeczeństwo tworzą debile.

Bo tworzą.

Bo tworzymy*

Nie całe, ale większość.

Ty nie?

Ja nie.

Bo niestety w tym biednym kraju gdzie e pracy jest stres i mobbing w domach gdzie człowiek zastanawia się co włożyc do garów zamiast garażu gdzie powinien stać samochód bezdomni pływają w smietnikach to wszyscy z nas albo umarli albo umierają albo umrą na raka.. A reszta te pare procent szczęśliwców na zawał.. To nie usa to nie Canada baaaa to nie Niemcy

Proszę Cię.... o jakiej biedzie w Polsce Ty mówisz? Ludzie skończcie z tym ciągłym gadaniem o Polskiej biedzie i z tymi kompleksami że Polska to nie USA czy Niemcy. Jak tak Cię USA zachwyca to sobie popatrz, poczytaj np. o Detroit - upadłym mieście żuli i przestępców.... A co do Polski to jakoś tej biedy nie widzę na ulicach, w centrach handlowych, na nowych osiedlach domków jednorodzinnych które rosną jak grzyby po deszczu, na wakacjach nad Polskim morzem (gdzie drogo jak cholera) czy też za granicą, ani też na tej biednej uciemiężonej wsi gdzie 20 lat temu "końmi" orali a dziś kombajny sterowane satelitarnie jeżdżą....

Bo tacy jak ty biedy nie chcą widzieć nie pisz bzdur podróżowałam po świecie niestety nie mogę wyjechać jak reszta uciec z tego "bogatego kraju " mówisz jak Kopacz i nie pisz mi o Detroit które kiedyś było bardzo bogatym miastem teraz tam są getta ale sorry widziałam te getta w stanach bezrobotnym czarnym dawali mieszkania dostawali tak zwane bony na żywność u nas strac pracę i mając kredyt na mieszkanie i rodzinę na utrzymaniu dostaniesz 500 zł i kopa w dupę jak jesteśmy jak pi...ona UE to miejmy i taki socjal i takie zarobki co ty w ogóle wiesz chyba rodzice utrzymują twoja d...i piszesz jak potluczony i chyba sam nie wiesz jak ludzie zarabiają zagranicą a jak u nas u nas żeby porządnie zrobić trzeba umieć kraść

Właśnie dla ciebie ludzie w centrach handlowych to bogactwo a dla mnie posiadanie mieszkania to bogactwo to powinno być normalne że każdy ma mieszkanie a u nas to...luksus i będę porównywać bo to nie jest normalne że ludzi nie stać na głupie 50m2

trochę to wszystko nie trzyma się kupy w tych twoich wypowiedziach (zaprzeczasz co chwilę sama sobie) i chyba nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.... nie mówię że ludzie w centrach to bogactwo tylko że nie widzę tej biedy jak widzę całe masy ogarnięte wydawaniem pieniędzy na wszystko na lewo i prawo - niestety ludzie żyją ponad stan a potem gadają jaka to bieda.... po drugie piszesz o jakiś bonach które w stanach dawali i mieszkaniach i co zyskali dzięki temu??? jeszcze większe getta ... wszystko ma ktoś dać , państwo ma dać.... może po prostu trzeba się wziąć do roboty a nie ciągle narzekać. Po trzecie - skoro podróżowałaś po świecie to cię jednak było na to stać i dlaczego tam nie zostałaś skoro wszędzie tak dobrze??? A o polityce nie będę rozmawiał bo to wielkie g*** niezależnie czy będzie rządził PIS, PO czy inny świr Kukiz

a poza tym to mnie nie znasz więc po co te: "tacy jak ty, biedy nie znasz, rodzice ci dali"

Jeżeli chodzi o polityków jak najbardziej zgadzam się z tobą jeżeli chodzi o to czemu nie zostałam no niestety nie mogłam musiałam wracać różne czynniki to spowodowały nie będę tu o tym pisać jeżeli o wzięcie się do roboty pracuje bardzo ciężko niestety nie da się wyżyć z jednej pensji pomimo ukończonych studiów oraz podyplomówki zastanawia mnie to jak to jest że jedziesz do Niemiec Irlandii itp itd pracujesz 10 lat i masz emeryturę zapewnioną u nas no raczej nie dostanę już emerytury bo albo podwyższa wiek do 100 albo ZUS czyli złodzieje się zawiną to nie jest tak jak myślisz to ze widzisz pare fajnych aut czy ludzi na zakupach ale nie widzisz jakie są zarobki dla przeciętnego Polaka właśnie to nie Unia bo tam na zmywaku zarobisz o wiele więcej niż u nas dlatego wykształceni ludzie wyjeżdżają potem wracają i wtedy mogą iść na te zakupy czy pojechać na wakacje niestety nie każdy ma zdrowie na wyjazd szkoda ze nie ma pomocy dla Polaków takiej jaką teraz nasza premier oferuje uchodzcom nie będę już się sprzeczac wiem jakie są zarobki i realia u nas a zagranicą i przykre jest to że wielu z nas kocha Polskę ale musi wyjechać bo nie ma za co żyć

A jak mówię nie ma za co żyć to mam na myśli miejsce czyli mieszkanie, możliwość posiadania dzieci i ich utrzymania a nie zadtanawiania się... Dzisiaj zapłacę za prąd a za miesiąc za mieszkanie u nas coraz więcej starych ludzi nie tak jak w cudownej UE

nie mówię o kilku osobach w galeriach tylko o dzikich tłumach, zwłaszcza w weekendy. Co do zarobków w Unii to owszem są wyższe ale po pierwsze zachód trochę dłużej do tego wszystkiego dochodził (nas niestety komuna "przytrzymała") a po drugie to nie jest to jakaś przepaść bo na zachodzie jeśli tylko jedna osoba pracuje za minimum krajowe to raczej też sobie nie pozwoli na dom czy mieszkanie na własność (pewnie że przeliczając z euro na PLNy zarabiają o niebo więcej) ale nie przeliczając tylko żyjąc tam to już nie jest to taka duża różnica... a co do uchodźców toteż mnie k***wica bierze - całe szczęcie że uchodźcy mają takie samo zdanie o Polsce jak Ty i nie będą chcieli u nas zostać :-)

Ja kocham nasz kraj tylko nie znoszę zlodziejstwa i oszustów którzy nas obrabiaja do cna co do uchodźców nie bój się oni nie dostaną zasiłków 500-600 zł tylko pewnie po 1000 euro w końcu unia obiecalala także sądzę że zostaną przez jakiś dłuższy czas

Poza tym głównie to nie są uchodźcy to wygląda na plan zaludnienia całej Europy przez muzułmanów

A co do tłumów w galeriach handlowych w weekend ludzie muszą coś jeść a najtaniej jest właśnie w Carrefour lub realu lub Auchan właśnie w galeriach handlowych ja też widzę tłumy w biedronce i to nie znaczy że ludzie są tam kupić luksusowy towar.. Czasami też pozwolę sobie kupić lepsze buty ale to jest rzadko nie tak jak przeciętny Niemiec czy irlandczyk

Ok nie dogadamy się widzę każdy ma swoje racje. W skrócie chodziło mi o to że zamiast narzekać trzeba działać i myśleć pozytywnie. Pozdrawiam i życzę więcej optymizmu. I nie jestem potłuczony :-P

Ojjj mam mnóstwo optymizmu inaczej dawno by mnie nie było :)wzajemnie pozdrawiam i dziękuję za wyrozumiałość jeżeli chodzi o różnorodność opinii bo nie ukrywam jako baba chwilowo już miałam zamiar atakować nawet zaatakowalam ale widzę że nie dałeś się sprowokować i zachowałes klase.

Chyba mylisz galerię handlową z marketem. Co do wcześniejszej wypowiedzi, teraz chwalenie się dyplomem nie ma sensu, bo mgr teraz można sobie najzwyklej kupić. Napisz jakiej uczelni to dyplom i jaki kierunek, wtedy będziesz mogła się żalić. Oboje (Ty i michal_olo) macie po części rację i po części się mylicie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

Nikt się nie chwali dyplomem tylko pisze o zarobkach jakie są u nas a jakie są zagranicą co do kupienia dyplomu nie wiem czy można może ty coś wiesz o tym.. Piszę o zarobkach nauczycieli którzy muszą mieć niestety dyplomy o wykladowcach a nie tylko o ludziach którzy siedzą w biurach po 12 godzin i nie dostają za nadgodziny, mój znajomy w korpo zarabia 2500 na rękę na dziecko i kredyt a jego żona w ciązy nie sądzę że są mega szczęśliwi bo nie mają za co żyć i on szuka pracy już 5 miesiąc może masz fuche skoro tak w twoim otoczeniu się powodzi??? Pomóż innym pozdro

Ok, pomogę. Uczcie się programować :)

No i super będzie o kilka osób szczesliwszych :-)

Może Cię zaskoczę, ale np w USA większośc ludzi wynajmuje- nie mają wcale domów czy mieszkań na własnośc.

Może ja ciebie tez zaskocze większość ludzi ma domy i mieszkania tam na kredyt ale ich stać na ten kredyt i na zaciągnięcie kredytu szczególnie lata 90 w stanach były tłuste ludzie mieli b.dobrze to ze teraz jest inaczej to znaczy już nie jest aż tak tlusto przez sztucznie wywołany kryzys i zlodziejstwa banków...Ameryka wiedziała co robi dała obywatelom więcej aby potem więcej nskrasc u nas nie dostaniesz nic bo od razu kradną Więc zero tłustych lat dla ciebie my man i nie ma co porównywać kraju Rockefellerow do naszej dziury której bliżej do Ukrainy bo my właśnie dla nich jesteśmy taką wsią i zacofani o wiele lat dopiero "przychodzi " do nas zachód...... I to jeszcze ten wczesny

Znakomicie, treściwie i prawdziwie. W Polsce żyje się dobrze, tylko Polakom wciąż za mało - w dupach im się poprzewracało i w głowach popier****ło.

Powiedz mi jak kasjer w Lidlu zarabiający około 1500zł ma opłacić wynajęcie mieszkania (kawalerka w Warszawie 1200 – 1800zł), spotykać sie co jakiś czas na kino/imprezy/piwko w pubie ze znajomymi i dbać o zdrową dietę? Ludzi pracujących w tego typu zawodach jest bardzo, bardzo dużo i są oni potrzebni. Może Tobie żyje się dobrze, pracując w korporacji czy innej firmie lub prowadząc własna działalność, która prosperuje, ale nie każdemu to się udaje (i dobrze, bo ktoś musi pracować jako kasjer czy składać pudełka w magazynie) i ci, którzy pracuja w gorzej opłacalnych zawodach tez powinni moc za swoje pensje żyć na ludzkim poziomie, nie mówie o luksusach tylko prostych przyjemnościach i normalnym funkcjonowaniu. Po prostu wyobraź sobie życie za 1500zł w Warszawie, a potem niech ktoś Ci powie "zmień prace i weź kredyt".

@michal_olo Twój post to kopiuj-wklej ta papka, którą serwuje PO (żeby zdobyć głosy kolejnych naiwniaków), czyli ten obecny rząd prostaków i krętaczy. (zaraz się pewnie zacznie, więc ostrzegam, że nie jestem fanatykiem PISu i nie mam z nimi nic wspólnego)

Jest bida w kraju, ja na szczęście do niej już nie należę, ale dorastałem w takim środowisku i dobrze wiem jak jest. Ludzie, którzy pracują w zawodach nie wymagającej specjalnych kwalifikacji (a tacy są potrzebni i jest ich bardzo dużo) jak np na kasie, w kinie czy sklepie odzieżowym zarabiają tyle, że stać ich na opłacenie wynajmu mieszkania, a później są na diecie z chleba z musztardą do końca miesiąca. Pracujący człowiek powinien móc za przeciętną pensje zapewnić sobie dach nad głową i żyć na przyzwoitych warunkach, a nie jak karaluch.

Po pierwsze (zmartwię cię) ale mój post to moje własne przemyślenia tego co widzę (zupełnie oderwane od polityki). Poza tym głównym przekazem miało być to że wkurza mnie to że Polacy to taki zakompleksiony biedny naród który umie tylko narzekać i się umartwiać nad sobą. Nie mówię ze jest miód ale na pewno jest lepiej i na pewno może być jeszcze lepiej bynajmniej nie dzięki narzekaniu. Po drugie nie skupiał bym się nad tym która partia jest gorsza bo tak na prawdę to wszystkie kradną po równo - wszyscy to jednakowe świnie przy korycie. Po trzecie: jak świat światem nigdy wszyscy nie będą bogaci - przykre ale prawdziwe. Po czwarte: sam piszesz że już do biedy nie należysz - czyli da się :-)

Do USA się nie porównujemy bo to olbrzymie imperium z ogromnymi złożami naturalnymi itp. Ale dlaczego mielibyśmy nie porównywać się do Niemców?

Żartujesz sobie z tymi Niemcami, prawda?

Ale wnerwiaja mnie tacy kretyni.Na przestrzeni ostatnich lat powstało pelno rewelacyjnych filmów polskich o różnorakiej tematyce.
Pierwsze z brzegu:

-Jack Strong-szpiegowski
-Drogówka-dramat,kryminał,sensacyjny
-Chce sie żyć-dramat obyczajowy
-Karbala-dramat wojenny
-Ziarno prawdy-thriller
-Sęp-sensacyjny
-Bogowie-dramat biograficzny
-Służby specjalne-sensacyjny
-Układ zamknięty-thriller Ale tak to jest,że sie wali kocopoły jak sie chodzi do kina tylko na to co reklamują w Dzień dobry TVN,to potem robi się debila na forum.

Grzeczniej.
Rodzice chyba ci nie przekazali podstawowych zasad dobrego wychowania, bo rzucasz we mnie wyzwiskami za to, że mam inne pogląd na temat polskiego kina, trochę żenada.

Grzeczność swoją drogą, ale jeśli chodzi o samą opinię dotyczącą polskiego kina, to jest idiotyczna. Przebija się przez nią naprawdę duża ignorancja. Bo ani "W imię", ani "Wymyk", ani "Imagine", "Chce się żyć", "Bogowie", "Pod mocnym aniołem", "Hardkor disko" nie zawierają Karolaka, bohatera z rakiem, historii powstańców. Każdy jest co najmniej warty obejrzenia. Tylko do większości dociera chłam i bezwartościowy kontent bo zawsze znajdzie się ktoś, kto ma braindead i będzie krzyczał o beznadziejności i monotematyczności Polskiej kinematografii. A wspominając Krasickiego, pusty w środku dzwon brzmi najgłośniej.

Racja... aż się sobie dziwię, że czytam komentarze do tak bezpodstawnej wypowiedzi.

I jeszcze Generał Nil

Chociażby "Wojna polsko ruska" nie nadaje się do wymienionych przez Ciebie kryteriów. "Pokłosie", "Chce się żyć", "Jack Strong", "Wymyk", "Obławę", "Jesteś Bogiem" i "Dziewczynę z szafy" również polecam.

Jest sporo komentarzy wyliczających wyjątki od tej reguły i nawet kwestionujące tę regułę, ale ja się jak najbardziej zgadzam. Filmy o ludziach umęczonych chorobami, szeroko pojęta martyrologia i debilne komedie są w ostatecznym rozrachunku najbardziej kasowymi produkcjami. Podobnie jak w muzyce najbardziej dochodowe okazuje się disco polo. Money makes the world go round.

Jak dla mnie jest jeden wyjątek - "Bogowie" z Kotem w roli głównej. No może jeszcze "Carte Blanche"... pamięcią sięgam jeszcze "Zróbmy sobie wnuka". Więcej już nie przychodzi mi do głowy, więc niestety muszę się po dużej części zgodzić.

To chyba mało filmów widziałeś :)

Czekam więc "filmoznafco" na Twoje typy, podaj, pośmiejemy się wszyscy.

Nie będę się powtarzał, więc poszukaj niżej...

Brak argumentów?

Nie wiem czego nie jesteś w stanie zrozumieć. Niżej wymieniłem już te filmy, nie chce mi się przeklejać moich wypowiedzi, bo nie potrafisz ich odnaleźć. Czy to jest brak argumentów ?

Skoro to nie jest takie trudne, to dlaczego sam tego nie zrobiłeś? Ja mam szukać w całym wątku gdzie raczyłeś podać swoje propozycje?
Pomijając to...

Naprawde polskie kino oprócz dramatów i filmów biograficznych nie ma nic do zaoferowania? Kiedyś było w czym wybierać... Wiedziałem, że znowu przeczytam o takich filmach jak "Dom Zły", "Układ Zamknięty", "Jack Strong", "Drogówka", ale żeby "Sęp", "Służby Specjalne" czy "Pod Mocnym Aniołem"? Proszę Cię... nadmuchane, rozpompowane mierne produkcje, które chociażby przy kinie francuskim bledną.
Według mnie każdy z tych filmów jest 'poprawny'. Nie można powiedzieć, że są słabe, ale zawsze czegoś po mi po nich brakuje. Polscy aktorzy, którzy przewijają się w każdej podobnej produkcji sprawiają wrażenie jakby ich kompetencją było nauczenie sie tekstu i pokazanie przed kamerą. Są wyodrębnione przypadki (najlepszym przykładem jest Kot, który z filmu na film jest fenomenalny, potrafi zagrać chyba każdą rolę, nawet w miernych produkcjach potrafi byłyszczeć), tutaj będzie to Gajos w "Układzie Zamkniętym", ale cała reszta sprawia wrażenie takiej prostoty, jakby filmy były kręcone dla prostego ludu. No i jeszcze te wątki, sprawy, które kupy się nie trzymają. Nie ocenie tych filmów dobrze tylko dlatego, że jest jeden aktor który ciągnie to wszystko. Jedyne co ciśnie mi się na usta to poprawność.

"Demon" - film, który zyska rozgłos poprzez tragedie reżysera, recenzje nie powalają.

Ale w jednym się zgodzę, "Bogowie" (tak jak już wcześniej pisałem), jest filmem fenomenalnym prawie pod każdym względem (gra aktorska, dobranie obsady, praca kamery, montaż, cała robota którą odwalił reżyser i klimat) i trudno mi się tu do czegoś doczepić.

Czasami odnosze wrażenie, że potrafimy robić tylko dramaty i to najlepiej jakby były osadzone w czasach PRLu, albo lepiej jakby pokazywały jak w naszym kraju jest źle lub te które pokazują zło i cierpienie.

Zdaje sobie sprawe, że każdy ma swój gust i nie będę tego podważał, jednak według mnie mało dzisiaj polskich, dobrych filmów, które wybijają się od reszty miernoty. Dobrze, że jeszcze zdażają się perełki.

Może i mało, ale komedii romantycznych i innego chłamu na szczęście też powstaje mniej. Nie mniej skoro potwierdzasz to co napisałem, podważasz jednocześnie to co napisał założyciel tego nieszczęsnego wątku. Niech każdy ogląda co mu się podoba i wszyscy będą zadowoleni. Skoro powstają takie filmy, a nie inne to znaczy, że jest na nie zapotrzebowanie.

Potwierdziłem jeden przypadek - Bogowie, z resztą się jak można przeczytać nie zgodziłem, także proszę, nie zakładaj tutaj, że się z Tobą zgadzam, bliżej mi do opinii założyciela tematu. Nie mam nic do komedii romantycznych, jeżeli są zrobione z głową i dobrym scenariuszem to mogę je obejrzeć. Niestety, jeden film na rok nie czyni Polskiego, współczesnego kina dobrym...