Film pokazuje drobny wycinek rzeczywistości, ale ten wycinek niestety przekłada się i na całą resztę. Obawiam się też że forma w jakiej to zostało pokazane w filmie i tak jest bardzo łagodna i łaskawa dla właścicieli korporacji i ich dyrektorów.
Bardzo wymowna jest scena w windzie gdzie dwoje szefów rozmawia w obecności nieświadomej niczego sprzątaczki. Ona pojęcia nawet nie ma że zapoczątkowany krach o którym rozmawiają docelowo odbije się właśnie na niej i jej podobnych, zwykłych ludziach.
Niestety takie mechanizmy obowiązują wszędzie. Korporacje korumpują rządy a te wpychają swoim obywatelom gówno pod przykrywką dbałości o nich. Żywność GMO, zatrute szczepionki, zatrute lekarstwa, niekorzystne kredyty, szkodliwa telefonia. Szaremu człowiekowi wszystko można wepchnąć.