hahah padłam punkt 7, 8, 9 nie oglądałam jeszcze dzisiaj mam zamiar a po takim komentarzu muszę się do tego szybciej zabrać haha :D

Gorący Wezuwiusz haha to już w ogóle hah

Dokładnie

Zapomniałeś że rzymianie zawsze walczą w otwartym szyku - tak jak wikingowie mają rogi na hełmach :). Wyłączyłem po 20 minutach.

Nie dziwie się

Sa hełmy rzymskie z rogami. Znalezione w Italii.

tez uwazam ze film nie ejst zly ale takich nielogicznosci jest pelno,na szczescie to jest zwykly odrywnik od rzeczywistosci wiec mozemy sie posmiac po filmie z tego :) ja bym dodal rzymianie mieli bardzo dobre zbroje,szybciej sie przez nie przebijalo niz przez lachmany piktow

Pomimo tego, że uznałem film za "nawet niezły" to Twoje argumenty całkiem do mnie przemawiają. Drugi raz bym nie oglądał, ale raz spokojnie można obejrzeć. Chociażby po to, żeby rozumieć później pełne ironii komentarze ;).

Musze dodać pare punktów od siebie :
13) 3-tysięczny legion zostaje zmieciony przez malą osade piktów
14) Piktowie używają zabójczej broni - kule z wełny i żywicy . Jednak kul mają tak dużo że starcza im ich na zbombardowanie 3-tysiecznego legionu idącego z odstępami w kolumnie.
15) Po ostrzale rzymianie rozbiegają się po całym lesie zamiast wrócić do szeregu i tworzyć zwarta kolumne
16) Najbardziej nielogiczne bylo chyba to że rzymianie sciągneli zbroje "żeby poruszać sie szybciej " .ale dziwne że nie mogli jeszcze w pełnym uzbrojeniu przyczaić sie i poczekać na ten paro osobowy "oddzial " piktów i dopiero pozniej uciekac .
17) Dosyć denerwujące było tez to że dwóch weteranów z mieczami nie mogło obronić się przed paroma wyglodzonymi wilkami.
Dziękuje za uwage jeśli coś mi się przypomni do dopisze. Pozdrawiam.

ad 15 idz na wojne :)
ad 16 bardzo logiczne zbroja ta ktora mieli na sobie conamniej +10 kg biegaj z takim plecakiem:)
ad 17 jak jeden koles mial sobie poradzic z 4 wilkami tym bardziej ze nie mogl wstac z powodu rany _^

ad 15 - to byli zawodowi żołnierze, swego czasu najlepsi w swoim fachu w znanym świecie, znakomicie wyćwiczeni, nawykli do wojny i nade wszystko walczący w szyku, niekiedy aż do gorzkiego końca, bo pójście w rozsypkę oznaczało pewną śmierć
ad 16 - Rzymianie do biegów nie musieli zrzucać zbroi, co więcej legionista musiał w pełnym ekwipunku (co oznacza zbroję, broń, narzędzia saperskie, racje żywnościowe, część ekwipunku obozowego +/- 30 kg) pokonać dziennie nie mniej niż 30 km, z tego połowę biegiem! a za porzucenie broni lub ekwipunku w walce groziła śmierć!

ad 15 zawodowi zolnierze?:> dobry zart :) 4/5 armi rzymskiej to byly oddzialy wcielone, podbite :)
ad 16 nie napisalem ze MUSIELI zrzucac, a to iz oni nie byli w zadnym szyku tylko uciekali, racje zywnosciowe, ekwipunek obozowy wozono na koniach/powozach :)

ad 15 - Kiedy? W 117 roku n.e.? Za Trajana? Kiedy legiony zwyciężały Partów i Daków? Wtedy armia była jeszcze zorganizowana jak Gajusz Mariusz przykazał. Czyli w legionach żołnierz zaciągał się na 20 lat, w oddziałach pomocniczych na 25. Żołnierze oddziałów pomocniczych byli szkoloni jak legioniści, tyle że nosili kolczugi zamiast zbroi segmentowej. Czyli byli to zawodowi żołnierze. Sytuacja z Twojego opisu to przełom III i IV w n.e. po reformach Konstantyna Wielkiego i później, generalnie okres schyłku i powolnego upadku potęgi militarnej Cesarstwa
ad 16 - owszem, Rzymianie posiadali tabory, ale one przewoziły raczej naprawdę ciężkie ładunki takie jak np. artyleria, amunicja do niej, bagaże oficerskie i dobytek żołnierzy, ale na sobie żołnierz musiał mieć wszystko, co mu było potrzebne do walki, co oczywiste, i na postoju (koc, płaszcz, racje żywnościowe przynajmniej na 3 dni, garnek, kociołek, sierp, oskard lub łopatę do torfu, dwa pale do fortyfikacji obozu, co któryś żołnierz niósł narzędzia specjalistyczne jak piła, łańcuch czy kosz wiklinowy). Na ośmioosobową drużynę przypadał muł noszący namiot drużyny z osprzętem i żarna. Oczywiście idąc do bitwy cały zbędny sprzęt pozostawiano w obozie.

ad 15 - Racja ale każdy żołnierz to też człowiek, a nie istnieje taki szyk którego nie można rozbić i nie tak łatwo wrócić do szyku kiedy wróg na cb naciera

Są znane znacznie cięzsze bitwy rzymskie, gdzie zachowali szyk lub po rozbiciu do niego wrócili.

Jesteś idiotką. Kompletnie nie znasz się na armii rzymskiej. Ja w podstawówce każdy argument bym obalił, a od tego czasu przeczytałem wiele książek i interesuję się grupami rekonstruktorów rzymskich w Polsce.

Pozdrów ich ode mnie, a poza tym idiota a nie idiotka ;) od czasow hadriana a nie od jakiegoś wymyslonego koleszki oddziały były rekrutowane z ludzi nie będących rzymianami dzieki czemu mogli otrzymać prawa obywatelskie, czyli po raz kolejny jaka armia zawodowa, to prawie to samo co Legia cudzoziemska we Francji, rekrutacja przedłużenie kontraktu i możliwość uzyskania obywatelstwa :) pozdro koleszko mądrzejszy od połowy doktorów i profesorów, znający pseudo argumentami w podstawówce

No akurat Ty nie błyszczysz. Wiesz, że w czasach Hadriana wiele mieszkańców Imperium Romanum miało status obywateli? Tak więc bzdury piszesz, że nie byli to Rzymianie, bo właśnie byli. Twoja wiedza stanęła na pozimie wojen z Pyrrusem, gdzie Rzymianie równało się mieszkańcy miasta Rzym, bo tacy Etruskowie i Samnici wtedy obywatelami nie byli. Ciekawe jaki profesor pod Twoimi wypocinami by się podpisał. Pewnie Daniel Gazda... bo innych książek się nie spodziewam po Tobie, choć i tak pewnie nie wiesz kto to i Twoja wiedza kończy się na "profesorze" czyli prowadzącym kanał Historia Bez Cenzury. Wiesz w ogóle, że po Hadrianie legioniści nie wyglądali jak tu? Choćby w III wieku nie noszono juz lorica segmentata (wyjaśniam już laikowi pojęcie - te zbroje złożone z segmentów), a głównie lorica squamata (łuskowe) i lorica hamata (kolczugi, które zresztą noszono już wcześniej za Republiki). Hełmy z kolei miały nosal i bardziej przypominały średniowiecze niż słynne galea (poszukaj w Google co to) synek.

Kółeczko rozmawiamy na tematy centuriona (czyli około 115-130 n.e.) a w tym okresie osoby chcące być obywatelami Rzymu nie miały innego wyjścia jak wcielenie do mieszanej legii, nie ma tu polemiki na temat całej historii Rzymu:) pozderko i scisnij się w toalecie w kabinie numer 5, może trochę zluzujesz :)

Nie zrozumiałeś? ;) Chodzi o to, że np. Iberowie (dziś Hiszpanie), Galowie, Grecy itp. byli wtedy pełnoprawnymi obywatelami rzymskimi, a więc nie byli to siłą wcieleni ludzie z terenów podbitych (było to parę a nawet paręnaście pokoleń od podboju), lecz zasymilowani i wyglądali tak samo jak legioniści z samego miasta Rzym. Zatem, ze 4/5 to ludzie z terenów podbitych jest bajką. Przypomnę że odnosiłes to do zawodowych żołnierzy rzymskich, z których akurat te 4/5 imperium już było od wielu pokoleń Rzymianami. Dopiero po kryzysie czyli IV-V wiek n.e. w armii rzymskiej służyło więcej rodowitych Germanów niż ludzi wychowanych w tradycji rzymskiej a i tak nie było to aż 4/5. Więc szach mat. ;)

Od trajana wprowadzono nowe typy oddziałów: piesze numeri i konne cunei zwykła zbieranina spośród plemion barbarzyńskich. Tak? Wspomniane formacje różniły się sposobem zaciągu i rejonem to fakt, na którego terenie odbywały służbę dodatkowo barbarzyńcy sami przeprowadzali w swoich szeregach rekrutację do nowo utworzonych oddziałów. Władze imperium powierzały im funkcję obronne w prowincjach najdalej położonych od stolicy. Aby nie angażować w odległych rejonach imperium własnych wojsk, postanowiono, by za pomocą układów sojuszniczych włączyć do armii pomocnicze oddziały barbarzyńskie. Dodatkowo mówili w czystych językach Z racji tego że byly to plemiona najmniej cywilizowane, czyli najzwyczajniej w świecie była to zbieranina idiotow służących do 40 lat dzieki której otrzymywali status obywatela Rzymu, czyli zwykła Legia nic innego.

Piszesz od oddziałach pomocniczych auxiliares. Jednak siłę armii stanowiły wówczas legiony rzymskie. Nie kojarzę, żeby Rzym wygrał jakąś bitwę używając samych auxilia.

"Piszesz od oddziałach pomocniczych auxiliares. "

Niekoniecznie.

ceenka: "4/5 armi rzymskiej to byly oddzialy wcielone, podbite :)"

Total Roman Army: 381,000 (Hadrian c. 130 AD)
LEGIONS 155,000
AUXILIA 218,000
Praetorian Guard ~8,000
https://en.wikipedia.org/wiki/Auxilia

"w okresie pryncypatu stopniowo odchodzono od praktyki
polegającej na przyjmowaniu do legionów jedynie
posiadających obywatelstwo rzymskie mieszkańców Italii.

Początkowo czyniono to sporadycznie i w sytuacjach wyjątkowych. Jeszcze u schyłku republiki Cezar stworzył legion z galijskich ochotników14. W I w. zezwalano na zaciąg obcokrajowców15, tworząc legiony składające się nawet w całości z peregrynów16. Już w II w. n.e. relatywnie często dokonywano zaciągu rekruta w prowincji, w której stacjonował legion– w przypadku Hadriana takie postępowanie było wynikiem przyjętej przez niego polityki defensywnej, polegającej na obronie granic Cesarstwa i ściślejszym związaniu legionu z prowincją, której bronił; bez wątpienia za przyjęciem takiej polityki rekrutacyjnej przemawiały także względy ekonomiczne17. Problem braku civitas Romana omijano poprzez nadanie obywatelstwa żołnierzom na początku służby"
http://czasopisma.ltn.lodz.pl/index.php/Studia-Prawno-Ekonomiczne/article/downlo ad/493/440/

13) 3-tysięczny legion zostaje zmieciony przez malą osade piktów
W lesie Teutoburskim poległo 25 000–30 000 rzymskich żołnierzy. Nie było nigdzie powiedziane że ten król ściągnął wojsko tylko z jednej wioski.

zgadza sie 3 legiony , oddzialy pomocnicze i cywile .okolo 27tysiecy . nigdzie nie ma natomiast podanych strat wsrod plemion germanskich .podejrzewam ze okolo 6-10tys

Taaa... tylko że nie rozbili ich przez kule. One nie są pewne, a jak były to miały nie główne znaczenie.

1) To była inscenizacja przed generalem by pokazać że niema zwiadowczyni jest "dobra" Był to zwykły niewolnik, prowdopodobnie skazany na śmierć i tak.
3) Nie musiskłądać żadncyh raportów bo i po co? Ona ma tylko prowadzić oddział a nie sama isc, zbadać teren i wrócic.
5) Są łudząco podobne. Ale fakt, w tym filmie prawdopodobnie użyli tego samego obiektu
6) To nie jest milionowa produkcja z Hollywood, mieli 150 statystów i tyle pokazana na planie, reszta w domysle była gdzies w oddali.
9) Inczej flm w tej formie skonczyl by sie w 15 minut
10) Najgłupsza rzecz w filmie jak dla mnie, zabic gostka ze zlamana nogą, ale dobra, poszli na łatwizne :P
11) To calkiem logiczne, po co ma się "stylizować" na członkinie tych plemion, jak nie chce miec z nimi nic współnego, bez sensu by blo jakby dlalej sie tak mazała.
12) Jeden pies czy zabili dzieciaka czy nie i tak by chcieli zabić tych co wrocili. Taka polityka coz poradzic.
13) Zaskoczenie duzo daje, ale fakt, i tak tam zbyt duzo tych piktow nie bylo, powinni byli przegrac to
14) Ja myślałem że to łajno na początku :D Ale jeden pies, ukryli sie w mgle z neskonczona iloscia plonacych kul i nikt sie nie polapał.

ha ha, będąc naiwnym to można sobie wmówić że mając gówno na talerzu dostał nam się nieświeży budyń, co za logika rozumowania człowieku.

A będąc idiotą można sobie wmówić, że mając na talerzu kawior dostaliśmy gówno. Taka ludzka logika.

Film jest dobrym filmem akcji, a nie dokumentem. Może nawet lepszym niż Gladiator, bo mniej pompatycznym i Fassbender w mojej opinii lepiej sobie radzi niż Crowe.

Heh dobry komentarz i wypunktowanie. Dużo racji jest w tym co napisałeś i w dodatku zrobiłeś to w fajnej formie:)

Ja mimo wszystko daję 6/10. Zdaję sobie sprawę, że daleko temu filmowi do doskonałości, ale bardzo przyjemnie mi się go oglądało. Podobał mi się przygodowy klimat "Centuriona" plus jego brutalność (choć momentami była przegięta i mogła śmieszyć; ale nic to). Po tragicznym "Doomsday"-u Marshall nakręcić coś zjadliwego. Uff kamień z serca, bo się bałem, że będę cierpiał jak przy poprzedniej produkcji:)))

Świetne podsumowanie, szczególnie rzucał się w oczy wątek z karą za śmierć syna wodza, którą chciał wymierzyć podłemu dzieciobójcy nasz dzielny centurion. Szlag mnie trafił, typ zabił członka wrogiego plemienia, nie niemowlaka, ale chłopaka, który mógł już walczyć, w czasie nocnej akcji odbijania generała, kiedy pozostawiony przy życiu smarkacz mógł przecież podnieść alarm. Pomijając fakt, że nasz centurion był wyjątkowym jak na tamte czasy humanistą, był też jasnowidzem, który nie wiadomo skąd dowiedział się, że to właśnie ten legionista ukatrupił dzieciaka. Dodam od siebie jeszcze jeden punkt, mianowicie półnagiego typa gnającego przez oblodzone góry i nie umierającego po godzinie na hipotermię.

On się chyba domyślił po tym bo to Thax przyniósł hełm dowódcy

Mi się wciąż wydaję, że to był Duch Święty.

Tak sam?

Nie, z Krystyną.

Czubówną?

https://www.youtube.com/watch?v=5BWAvP8z_uk

Musze sobie oczy zakroplić.

motyw z pogrzebem.. zostawili hełm i zajebisty nagrobek wiedząc ze na nich polują:) wcale nie rzucało sie w oczy.. :)

Nie chcę się mądrzyć, ale Twoje uwagi są nieco złośliwe.
Ad.2 : Skąd Ty wiesz jakich zwiadowców zatrudniali Rzymianie?Najlepszym zwiadowcą jest ten który zna teren, lokalne zachowania i mentalność. Zobacz jakich zwiadowców często najmowała choćby Armia USA do tropienia Indian...
Ad.3 : Zwiadowca nie musi wiele mówić. I tak najczęściej tego typu zwiadowca nie zna języka armii, dla której ma prowadzić zwiad.
Ad.4 : Chyba chodzi Ci o atak z początku filmu. No cóż, być może ten atak był długo planowany i przygotowywany. Piktowie walczyli z Rzymianami przez długi okres, znali nawzajem swoją taktykę, sposoby pilnowania obozów itp.
Ad.5 : Wiadomo że scenografia jest rzeczą umowną. Rzymskie obozy rzeczywiście pewnie były podobne do siebie, ale według Ciebie do każdej sceny mieli budować osobny obóz otoczony palisadami ?
Ad.6 : Mógłbyś się również przyczepić , że policzyłeś ciała na polu bitwy i nie było ich dokładnie 2985... Od kiedy to sceny batalistyczne w filmach kręci się z rzeczywistą liczbą uczestników? W "Krzyżakach" liczba walczących na ekranie wynosiła 100 000 ? Nie wiem, nie liczyłem, ale myślę że nie...
Ad.7 To, że drużyna w legionie była różnorodna, to nie jest akurat nic dziwnego, bowiem Imperium Rzymskie było bardzo różnorodne. A pewnie chętniej do legionów brano mężczyzn z podległych prowincji , niż z samego Rzymu.
Ad.8 : W owym czasie olimpiady były bardzo popularne, nie bardzo rozumiem dlaczego Nubijczyk nie mógł próbować swoich sił w maratonie.
Ad. 9 : Jakbyś nie zauważył , to tylko film, więc po prostu bohaterowie mieli szczęście, jakby ich zabili , film mógł się od razu skończyć. W filmach tak to już jest ,że na ogół główny bohater przeżywa.
Ad.11 : W owym czasie modne było wojenne malowanie. Być może też smarowano sobie czymś włosy. Wiedżma była po prostu młodą dziewczyną, które często są ładne. Mieszkała zaraz nad rzeką, nie musiała być brudna. Chociaż może trochę za bardzo ją wypięknili, ale tak to już bywa w filmach. Zresztą temu Centurionowi, po latach walki , mogła się wydawać właśnie tak piękna.
Ad.12: Nie wiem o co chodzi, także się nie wypowiadam.
Aha ktoś tam jeszcze pisal że wioska Piktów zmiotła legion...To akurat fakt historyczny, i na pewno nie była to tylko "wioska". A to czy się rozpierzchli w czasie walki czy nie, to akurat przypuszczenie, bo nikt tego nie wie.
Radziłbym pochopnie nie krytykować i wyśmiewać filmów bez przemyślenia i głębszej znajomości tematu.

Co do odpowiedzi 7 to mam zastrzeżenie. Chodzi o to,że kiedy rekrutowano robiono to na jednym obszarze Imperium i taka mieszanka kulturowa nie była właściwie możliwa. Wyjątki stanowili oficerowie. W samym filmie dopatrzyłem się natomiast błędu historycznego mianowicie ten młody Grek mówi, że jest z pierwszej kohorty co było niemożliwe gdyż służyli tam tylko weterani, którzy zaciągnęli się jeszcze raz na służbę w armii byli oni już z 20 letnim stażem co wytrwalsi z 40 letnim. Pozdrawiam

W zasadzie tak... o ile nie jest to kohorta posiłkowa.

Owszem z tym, ze kohorty posiłkowe wyposażone były inaczej. W filmie wszyscy legioniści prócz centurionów noszą zbroje typu lorica segmentata nawet ten młody ergo nie mógł być członkiem kohorty posiłkowej gdyż wtedy nosiłby najprawdopodobniej lorice hamatę (wiem, że niektóre oddziały armii rzymskiej nie te posiłkowe wciąż z niej korzystały) lub inny pancerz. Ogółem skleciłbym tu jakiś referacik na ten temat ale trochę faktów mogłem pozapominać i nie chciałbym walnąć jakiegoś byka.

również uważam iż te argumenty są co najmniej złośliwe, choćby ta wstawka z azjatycką wojowniczką. Niski poziom. ta różnorodność narodowości miała dodać kolorytu a nie poprawności politycznej.
Film nigdy nei aspirował na miano popularno-naukowego więc nie musi kurczowo trzymać się faktów. Ale nasz specjalista nie akceptuje takich filmów. Zigbak pisze dobrze, podchodzi do tych "nielogiczności" z rezerwą i tego należy się trzymać.

"ta różnorodność narodowości miała dodać kolorytu a nie poprawności politycznej."

Chyba nie do końca zrozumiałeś. To raczej kwestia tego, że ten "koloryt" to nieprawdopodobny i niewybaczalny błąd historyczny - Nubijczycy i inne Araby w armii rzymskiej! Pff, to prawie jakby do wojska wikingów dodali murzyna (przepraszam, afroamerykanina ;)

film nigdy nie udawał programu naukowego ani historycznego. Poza tym już same założenie stworzenia filmu na podstawie 13L sugeruje odstępstwa (duże i małe) od prawd. Poza tym rozmowa o "historyczności" dzisiejszych filmów jest trochę żałosne:D Tak jakby podziwiać grę aktorską postaci z bajek.

Granice są zawsze - to, że w tej chwili jest tak słaby poziom filmów historycznych, wcale nie oznacza, że nie powinno się ich opieprzać.

"Poza tym rozmowa o "historyczności" dzisiejszych filmów jest trochę żałosne"
Tak, najlepiej się pogodzić z losem... weź przestań - bez urazy, ale prędzej już taki Twój powyższy wpis jest żałosny : )

Owszem. Możesz zacząć kręcić własne filmy i pokazać im jak to się robi, nie musisz godzić się z okrutnym losem. Możesz również, tak jak ja, odrzucić możliwość czerpania wiedzy z filmów i cieszyć się widokiem pomijając dywagacje na temat prawdy, kłamstwa, faktów, mitów, nadużyć i całą resztę. To tak jakby narzekać że w bajkach albo reklamach coca coli, że są nieścisłości co do historii. To jest prawda naturalna (pomimo wyjątków) że te źródła wiedzy są co najmniej wątpliwe

No, skoro uważasz, że żeby takich filmów nie oglądać, trzeba tworzyć własne, to ja Ci zaczynam szczerze współczuć :)
Owszem nie ma filmów w pełni zgodnych z prawdą historyczną, mało tego, są takie, które z założenia jej nie pokazują i całkiem nieźle na tym wychodzą (vide Troja i 300), ale ten potworek, dołączając jeszcze kupę nielogiczności, obraża inteligencję widza.

Widzisz, ja nie oczekuję, że wszystko będzie w 100% cacy, ale są pewne granice. Centurion przekroczył je już kilkadziesiąt razy.

"No, skoro uważasz, że żeby takich filmów nie oglądać, trzeba tworzyć własne, to ja Ci zaczynam szczerze współczuć :) "
gdzie tak napisałem?

"Możesz zacząć kręcić własne filmy i pokazać im jak to się robi, nie musisz godzić się z okrutnym losem."

Ale jeśli wyciągnąłem pochopne wnioski, to wybacz :)

Pozdrawiam