Dużo sobie przed seansem obiecywałem po tym filmie i się nie zawiodłem,jedna z lepszych rodzimych produkcji w ostatnim czasie.Film jest bardzo dobrze zagrany również w epizodach.Brawa dla pana Chyry,który zagrał świetnie,nie szarżując,był jakby taki wyciszony.Cały film jest utrzymany w takim leniwym klimacie,niby zbyt wiele się tu nie dzieje,a ile w nim napięcia i emocji,więcej niż w nie jednym thrillerze.Świetnie ukazane zmagania głównego bohatera z postępującą chorobą,oraz próby jej ukrycia przed otoczeniem.Szczerze polecam.