Film jest bajką, a życie jest podłe, wybór jest oczywisty. Po seansie jestem tak naładowany pozytywną energią, że aż chodzę tanecznym krokiem. Uwaga! Oglądanie tego filmu (łącznie z pierwszą częścią) grozi przedawkowaniem hormonów szczęścia. Nie wystawię oceny, bo to tak, jakbym miał wystawić ocenę swojej dziewczynie albo matce.