Cóż... Reżyser tego "tworu" chyba przespał wszystkie lekcje fizyki i chemii albo nie zdołał zaliczyć przyrody w czwartej klasie. Oprócz ""naukowych"" wypowiedzi obfitujących w bardzo trudne "naukowe słowa", spotkamy, a jakże, typową parkę głupkowatych bohaterów. Jeśli chcecie stracić czas, energię I spalony obiad GORĄCO POLECAM!