Klimatyczny film z poza głównego nurtu kina.
Zdecydowanie nie dla miłośników wartkiej akcji i łopatologii.
Życie nie zawsze się układa, jak w większości filmów.

Może ktoś będzie wiedział, kto śpiewa?
Albo jaki to jest utwór?

Szkoda czasu na to ... badziewie !

bo wydaje mi się, że początkowe sceny rozdawania ulotek kręcone były u stóp pomnika Czterech Śpiących na Pradze. A z tego co czytałem, to obecnie ten pomnik został rozmontowany.

Czy ktoś, kto mieszka w Warszawie, może potwierdzić lub zaprzeczyć współczesny wygląd plenerów zdjęciowych jak np. Most Gdański czy Hala...

w ciele człowieka. Rozdaje ulotki, poznaje nieznajomego z którym tworzy jakąś historię, którą z braku laku można obejrzeć, choć szału nie ma. Średnia produkcja niczym się nie wyróżniająca.

"Bohaterką filmu jest Blanka, która właśnie odkrywa, że jest w ciąży. Jest chłodny, zimowy dzień, co nie zwalnia jej z obowiązku pójścia do pracy. Dziewczyna więc zakłada strój królika i idzie w miasto rozdawać na warszawskich ulicach ulotki. Kiedy mdleje, pomaga jej Aleksander - młody chłopak, który właśnie opuścił...

Pan Łukaszewicz gra rolę ojca Aleksandra, a nie Blanki :)