Czy to brak miłości i ciepła rodzinnego? Może to śmierć w rodzinie? Może to to że rodzice pastwią się nad dzieckiem i ten nie potrafi później krytyki i problemów świata zewnętrznego rozwiązać inaczej jak siłowo? Taki kod uzyskał takie mu standardy moralne przez przypadek wpojono?
W kampanii wyborczej nieopatrznie jeden z polityków wspomniał dlaczego premier jest taki a nie inny w swoim dorosłym życiu. Nie można oglądnąć tego mocnego filmu i wiedząc to nie zadać sobie pytania czy to trauma determinuje zemste?

" Donald Tusk szczerze o ojcu. "Bił mnie częściej i mocniej"

Donald Tusk przyznaje, że niewiele wie o dziadku, który służył w Wermachcie. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" przyznaje też, że miał ciężkie dzieciństwo z powodu ojca. – Bałem się go, lał mnie – mówi polityk. I dodaje: - Standardowe to nie było. Nie powiem, że z dobrym efektem, bo przemoc nigdy nie daje dobrych efektów. Wszyscy moi koledzy dostawali, ale mój ojciec może bił trochę częściej i mocniej. Jedyny dzień, kiedy starał się być łagodniejszy, to Wigilia, ale i tak mu nie wychodziło... "

Ktoś kogo rodzić, który powinien być autorytetem dla młodego człowieka znęca się nad nim cały rok z wyjątkiem wigilii... to chyba musiało odcisnąć piętno na psychice?