Film słaby ,wszystko przewidywalne takie scenariusze pisali 30 lat temu a aktorzy o boksie nic nie wiedzą,miny robią jak by się wysrać po czekoladzie nie mogli Odradzam szkoda czasu.
może przewidywalne, trochę podobny do rocky'ego, ale wydaje się że 2/10 to trochę za mało. Film pokazał trochę ciekawych zagadnień np. więzień który wychodzi na wolność nie ma niczego - rodzina go porzuca, nikt nie chce go przyjąć do pracy. Co do przewidywalności scenariusza - oczywiście że główny bohater musi wygrać ostatnią wwalkę-jest w końcu głównym bohaterem(no może w Rocky'm to nie wyszło). Liczy się główny wątek czyli boksowanie. Gdybyś nie zwrócił uwagi do tego odnosi się tytuł. O boksie jest trochę i jednocześnie nic. Mamy jak z zera zrobić bohatera, oraz zawziętość i chęć walki. Mimo twojej rozbudowanej wypowiedzi nie mógłbym zarzucić temu filmowi że to totalne dno, a ocena 2/10 jest zdeka zanirzona.