On nie stworzył postaci tylko ją odtworzył, więc oscar jak najbardziej niezasłużony.
Porównaj sobie wystepy maleka z wystepami mercurego na youtubie. Czy on ma taka charyzme i energie jak freddie?? Nie, on tylko powtarza jego ruchy i imituje. Kopiuje. Porazka, nie na oscara.
Freddie był niezwykły. Nie sposób Mu dorównać pod jakimkolwiek względem.Taki talent i charyzma zdarza się raz na całą ludzkość więc to w zasadzie utopijne wyzwanie. Należy docenić pracę i zaangażowanie.
Pewnie dlatego, że zagrał właśnie WIELKIEGO FREDDIEGO. Swoją drogą to bardzo dziwi mnie, że w żaden praktycznie sposób nie został doceniony Gwilym Lee. Z tego co mi wiadomo nie dostał nawet nominacji do żadnej tegorocznej nagrody. Trochę to smutne bo odtworzył Briana May'a po mistrzowsku. Zarówno pod względem wizualnym jak i zadaniowym.