Pierwszym kandydatem do roli Mercurego był Sacha Baron Cohen i przygotowywał sie do tej roli przez 6 lat.
Byłby on idealnym kandydatem do tej roli ponieważ jest on anglikiem jak Freddie , znakomitym kontrowersyjnym aktorem(Freddie równiez był kontrowersyjny) oraz w przeszłości wcielił sie juz w homoseksualiste w jednym ze swoich filmów.
Niestety członek grupy Queen zwolnił go ponieważ Sacha chciał ukazać troche spontaniczności oraz dodać filmowi charakteru.
Więcej szalonych imprez które wypełniały życie Freddiego oraz szczegółów z prywatnego życia artysty pozwalało by nam poznać jego prawdziwą sylwetke.
Mianowicie Brian May postawił na komercyjny, edukacyjny film jedynie o muzyce oraz o pustych faktach z życia tego artysty bez żadnych pikantnych szczegółow a przeciez Mercury był tak ciekawą, unikalną kontrowersyjną osobą.
Freddie był z pochodzenia Parsem. Przyjął obywatelstwo brytyjskie. Czuł silną przynależność do kultury i tradycji brytyjskiej,czemu dawał wyraz min.podczas koncertów (hymn "God Save The Queen" na koniec każdego występu). Nie był jednak Anglikiem z urodzenia. Świadczy też o tym jego dość egzotyczny typ urody.
Masz racje ale akcent miał chyba angielski co nie? Dlatego napisałem że Cohen by pasował równiez i pod tym względem.