Film znajduję się między Królem Lwem a Pocahontas czyli miedzy bajkami aczkolwiek nie mam nic do bajek.
Freddy był inny. Kto zna Persa ten wie ;] Amerykańscy żydzi w Akademii to kupią jak każde biograficzne gówno.
I oczywiście masz prawo do swojej opinii. Ale po co ten wkręt o "amerykańskich Żydach". Czemu to ma służyć, po co, na co? I co Quenn ma wspólnego z Żydami?
Połączyłeś Quenn z żydami matko święta ja napisałem o usraelskiej akademii filmowej. Chyba coś wąchałeś , sorry ale nie umiesz czytać ze zrozumieniem ?
O ile wiem Akademia Filmowa jest amerykańska nie żydowska. Ty raczej jesteś wyznawcą spiskowej teorii dziejów. Ale już podążając za twoją logiką - dlaczego Żydzi mieliby zachwycać się Queen'em?
Ej, Król Lew i Pocahontas może i są bajkami, ale to jednak klasyki, które czymś sobie zasłużyły na swoją pozycję.