PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=619201}
7,9 228 745
ocen
7,9 10 1 228745
4,9 48
ocen krytyków
Bohemian Rhapsody
powrót do forum filmu Bohemian Rhapsody

Świetny

ocenił(a) film na 9

Polecam obejrzeć w kinie - najlepiej IMAX . Świetnie się oglądało, a muzyka i nagłośnienie - genialne. Chciało by się oglądać dalej i dalej - ludzie w kinie siedzieli do końca napisów - nie chciało się wychodzić. Polecam

ocenił(a) film na 5
foxtrot

Moim marzeniem jest obejrzeć i usłyszeć autentyczny koncert Queen w kinie. Byłoby to odczucie porównywalne z uczestnictwem na żywo. To oczywiście nie odda wrażeń jakich mieli możliwość doświadczać fani Queen ponad 30 lat temu na stadionach,ale bardzo mogłoby je przybliżyć. Oglądam na DVD koncerty z trasy Magic Toure i jestem pełna zachwytu. Głos Freddiego na żywo jest nieziemski,w nieco inny sposób niż na płytach(którymi się upajam)-niższy,bardziej zmysłowy. A charyzma sceniczna nie ma sobie równych.

ocenił(a) film na 5
xGrabo

Ja po pierwszym seansie przeczytałam kilka biografii, zakupiłam płyty,których słucham na okrągło, wczuwając się w to niepowtarzalne muzyczne brzmienie,nieziemski głos Freddiego, przejmujące teksty. Kontemplując koncert na DVD Wembley '86, przekonałam się, że Freddie na żywo śpiewał jakby w jeszcze bardziej nadzwyczajny sposób (co się wydaje niemożliwe bo na płytach już jest mistrzostwo), obejrzałam też dokumenty na YouTube. Tym samym, mój zachwyt nad samym filmem..... przybrał nieco inny charakter. Mając znaczącą wiedzę,dostrzegam błędy chronologiczne oraz sytuacje zupełnie nieprawdziwe. Niemniej ,ten film właśnie odkrył we mnie miłość do tej niepowtarzalnej muzyki i nietuzinkowego,charyzmatycznego artysty jakim był Freddie.
Dużo osób zarzuca filmowi, że zbyt lekko przedstawił hedonizm prywatnego życia bohatera. Ja uważam przeciwnie: zbyt słabo pokazano jego wrażliwość i artystyczną duszę. Ale ogólne jestem wdzięczna za ten film bo otworzył mi okno na świat Królowej

ocenił(a) film na 8
xGrabo

jaka scena z kogutem?

ocenił(a) film na 10
Magdallena1985

Ostatnie sceny z Wembley, a zwłaszcza We are the champions wycisnęły u mnie jak i u 3/4 sali łzy z oczu. Zdarzyło mi się to pierwszy raz. Może nie jestem jakimś wielkim znawcą ale pierwszy raz od dawna w ogóle zapomniałem, że jestem w kinie. Dla mnie i mojej dziewczyny najlepszy film na jakim byliśmy w kinie przez 3 i pół roku a było ich już sporo. Może to dlatego, że tak bardzo kochamy Queen i nie jesteśmy obiektywni ale mimo wszystko bardzo polecam!

ocenił(a) film na 8
Magdallena1985

Parę godzin temu obejrzałem ten film i zgadzam się z opinią że warto obejrzeć go na sali z dobrym nagłośnieniem. Muzyka jest najważniejsza w tym filmie, w końcu to film o zespole który znamy dzięki temu co stworzył. Myślę że reżyser i aktorzy dali radę trudnemu zadaniu, nie jest proste zrobić film o legendzie. Dla mnie jest to kawał dobrego kina, ogląda i słucha się go dobrze, a i za serce potrafi ścisnąć. Zawsze lubiłem muzykę Queen, ale nigdy nie interesowałem się ich szczegółową biografią, może dlatego nie rażą mnie w filmie różnice chronologiczne o których niektórzy tu piszą. Ja polecam ,myślę że jest to film wart obejrzenia.

ocenił(a) film na 7
Magdallena1985

Jestem swiezo po seansie i uwazam ze jest to dobry film pomimo tego ze Rami Malek nie jest podobny zbytnio z twarzy do Freddiego.Aktorsko jest to jego najlepsza rola w zyciu i nikt mu tego nie odbierze.Odwalil kawal dobrej roboty szczegolnie gra oczu i tym jak scenicznie upodabnial sie do tego znanego wokalisty. To sa tylko moje przemyslenia i uwazam ze mega ogromnym bledem ludzi odpowiedzialnych za produkcje tego filmu jest odrzucenie tego co 'BORAT' chcial zrobic czyli pokazac ten swiat taki jakim byl czyli z kategoria wiekowa R bez ugrzeczniania.Pamietam kilka lat temu jak BORAT mial juz zaklepana glowna role i jakie boje przeszli z nim zyjacy czlonkowie QUEEN gdy koniecznie chcial pokazac prawdziwe zycie szczegolnie poza scena gdy cpanie chlanie prostytutki bylo czyms normalnym.Prawdziwy swiat QUEEN nie byl taki grzeczny kulturalny i milutki jaki pokazano w filmie.W filmie nie ma praktycznie nagich kobiet i facetow a byla ich masa na bankietach imprezach i orgiach jakie towarzyszyly po koncertach. Ilosci narkotykow jakie zazywano po koncertach byla masakryczna i sporo tekstow powstalo na chaju. Bardzo zaluje ze odsunieto BORATA z tej produkcji i ze wybrali najbardziej gimnazjalna kategorie wiekowa jaka jest pg-13.Ta kategoria wiekowa nadaje sie do debilnych komiksowych filmow a nie prawdziwych biografii.Na koniec nie hejtuje tu Rami Maleka bo staral sie i to mocno ale jednak BORAT bylby idealny pomimo tego ze jest wyzszy od sp.Freddiego o jakies 20 cm. Szkoda wielka szkoda ze by zrobic cos tylko dla kasy nie z serca usilnie sie wybiera takie kategorie wiekowe. Kazdy fan jakiejkolwiek muzyki wie ze zycie za scena to nie jest zawsze kultura brak wulgaryzmow a kazdy jest wierny a narkotykow nie ma praktycznie wcale bo przeciez 'dragi to samo zlo'... Bardzo ubolewam i bede ubolewal ze nie posluchano BORATA bo powstal by bardziej realistyczny ciekawy film z napewno lepiej pasujacym aktorem i nie wyskakujcie mi z debilnymi tekstami ze BORAT by zrobil karykature tej postaci bo tak sie sklada ze ten aktor miewal w zyciu tez powazne dramatyczne role szczegolnie w teatrach w ktorych grywal. To ze gral w BORACIE BRUNO ALI nie znaczy ze nie umie zagrac dramatycznie i powaznie. A potrafi i szkoda ze odebrano mu tak wielka szanse bo to tak jakby na starcie zabrac Stallone role RAMBO lub arnoldowi TERMINATORA. Takim dzialaniem odebrano im sie role zycia ktore zawazyly na ich pozniejszej karierze. Tak wlasnie skrzywdzono odtworce BORATA... ;-(

ocenił(a) film na 10
punisher822_filmweb

Myślę, że twórcy chcieli by ten film dotarł do każdej grupy wiekowej by też młodsi mogli poznać geniusz tego zespołu. Nagie prostytutki i geje, dzikie orgie i wciąganie koksu raczej słabo by wyglądało w oczach jakiegoś 10 latka. Poza tym członkowie Queen sami zdecydowali o wielu aspektach tego, jak ten film ma wyglądać i jako że jest o nich to jakiekolwiek boje z nimi ze strony Cohena były nie na miejscu. Oni lepiej wiedzą jak wyglądała historia ich zespołu i co się działo w ich żydach. Widocznie z różnych przyczyn nie chcieli by film był tak mocny pod względem różnych scen 18+ i trzeba to zaakceptować.

ocenił(a) film na 10
Nekros97

Życiach* Nie wiem czemu mój słownik stwierdził, że chcę coś napisać o żydach xD

ocenił(a) film na 8
Magdallena1985

Jest magiczny i wzruszający i wrócę do niego nie raz. ;)

ocenił(a) film na 9
Magdallena1985

Dzięki za sugestię. Przeczytałam, żeby iść do IMAX no i przejechałam 100 km, ale było warto. Nie wyobrażam sobie oglądać ten film gdzie indziej. Nie myślałam, że zrobi takie wrażenie, ale film odlot. Zwyłam się tak, że pół dnia głowa mnie bolała, a wychodziłam z sali z opuchniętymi oczami - nie ja jedyna zresztą. Może nie jest bez wad, ale za ogólne wrażenie nie będę się czepiać szczegółów.

ocenił(a) film na 9
Ka1Mon

Ja obejrzałam w IMAX i od tej pory będę oglądać tylko w takiej sali. Czułam się jakbym tam była. Niestety, nie było mi dane być na ich jakimkolwiek koncercie, jak Freddie zmarł, miałam 10 lat. Do tej pory pamietam, jaka byłam smutna ... a tutaj, dzięki tym efektom dźwiękowym, poczułam jakby Freddie żył. Bo on żyje nadal dzięki muzyce. Film super, do tej pory słyszę te dźwięki. Tylko IMAX.

Kejko_30

Piękny film

ocenił(a) film na 9
Kejko_30

Ja miałam 16 i pamiętam jak jestem w drodze do liceum świeżo po informacji o jego śmierci i szoku jakiego doznałam. Film nie jest idealny, ale wrażenie robi niesamowite.

ocenił(a) film na 10
Magdallena1985

Wróciłem z seansu i na "świeżo" skomentuję, że film przepiękny i zgadzam się w 99% z Tobą. 1% odejmuje za ocenę 9/10 zamiast 10/10 ;-) Poruszający, wzruszający, refleksyjny, muzyczny, odzwierciedlający wiele faktów z życia nie tylko samego Freddiego, a ukazujący obraz życia wielkich gwiazd, często tzw. zaplecze nie jest tak różowe jak nam się wydaje. Michael Jackson to osoba, która stanęła mi przed oczami podczas seansu. Podobny los tylko nie miał tyle szczęścia co Freddy, może gdyby został w Jackson 5 miałby prawdziwych przyjaciół wokół siebie ... Solidna dyszka ode mnie bo dawno nie czułem tak dobrze spożytkowanej kwoty na bilet w kinie !

ocenił(a) film na 6
Magdallena1985

Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Totalnie zmarnowany temat, a przede wszystkim repertuar.
Producent założył, ze widzowie znają Queen jedynie z takich radiostacji jak RMF, stąd odczuwalny brak utworów, które znakomicie by zaprezentowały sceny zamiast kilku drętwych prompterowych dialogów. Pytam się. Dlaczego w tym filmie nie było THESE ARE THE DAYS OF OUR LIVES. Dlaczego w tym filmie nie było MOTHER'S LOVE. Dlaczego w tym filnie nie było SPREAD YOUR WINGS. Itd. Itp. Rozumiem, że film miał zainteresować nowym starym zespołem fanów Biebera.

Brian May - rewelacja
Rodzice - ok
Mercury - ok, chociaż wzrost i oczy sporo psują
Deacon i Taylor - słabo.

ocenił(a) film na 10
obywatel_M

Czemu miałoby być These Are The Days Of Our Lives skoro ten utwór został wydany na Innuendo a akcja filmu kończy się w 1985?
Czemu wzrost Maleka Ci nie pasuje? Z tego co się orientuję to ma identyczny wzrost co Freddie czyli 175 cm.

ocenił(a) film na 9
Magdallena1985

Film powinien trwać kilka godzin więcej

ocenił(a) film na 4
Magdallena1985

Muzycznie rzeczywiście film jest wręcz porażający, ale jednak wg mnie fabularnie jest... kiepsko. Czy Freddie naprawdę miał aż tak nudne życie, jak to zostało pokazane w filmie? Wątpię. :C Zapraszam też na moją pełną recenzję <3 https://www.youtube.com/watch?v=Anr3rUB233M

ocenił(a) film na 10
Magdallena1985

Oglądałam film w Multikinie w Zabrzu i Cinema City Punkt 44 w Katowicach. Wrażenia dźwiękowe niebo i ziemia, ze wskazaniem na Multikino. Cinema City dźwiękowa porażka.

ocenił(a) film na 8
Magdallena1985

Zgadzam się z opiniami, że to laurka dla zespołu a nie film biograficzny.
Chłopak z ulicy zostaje królem rocka.
Nic o tym, że wcześniej zajmował się muzyką. Zero skandali seksualnych.
Na szczęście pokazali jego ciemniejszą stronę, ale tylko po to aby mógł zaświecić mocniej na końcu.
Nic o pozostałych członkach zespołu.
Film jako film jest rewelacyjny, zabawny, wzruszający do łez, efektowny. Zrobiony tak żeby każdemu się podobał.
Mi brakuje trochę głębi.
Ale ostatnia scena/koncert powala na kolana ....

Magdallena1985

Sam film świetny- muzyka, kostiumy, itp. Jednak najlepszy moim zdaniem jest Rami Malek w roli Freddiego Mercury'ego. Jego gra to mistrzostwo świata. Całkowicie zasłużone nagrody- Złoty Glob i Oscar.

ocenił(a) film na 8
Magdallena1985

byłam na tym właśnie w IMAXie i powiem szczerze zapiera wdech. Każdy dźwięk tych kultowych utworów wdzierał się w ciało. Super

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones