W całym filmie jest wiele scen genialnie zagranych. Mnie się bardzo na tym tle nie podobała gra komisji egzaminacyjnej. Robili zbyt przesadzone miny nie zostawiając widzom przestrzeni na interpretacje niuansów. Szczególnie ten przewodniczący grał slabo reakcje na odpowiedź Bila na pytania. Naprawde kawa na ławę została wyłożona. Bili mówi " nie wiem" no to nos na kwinte i zawiedziony wyraz twarzy. Bili rozbudowuje wypowiedź no to odradzajaca się nadzieja też zagrana zbyt nachalnie.