zalatwil w lecac w powietrzu 3 gostkow, upadl na jakis taki mini wagon, kompal noga w pal wbity w ziemie dzieki temu wprawil wagon w ruch i jadac tym jebanym wagonikiem strzelal do zoltkow jakdo kaczek, nie wspomne juz o odrzucie jego przeciwnikow w wacle wecz na odleglosc 10 metrow (bo inni juz o tym wspominali hehe),z calym szacunkiem dla seagala za jego pierwsze filmy ale nie powinien juz sie wiecej blaznic i krecic takich badziewi