Zgadzam się w 100%. Obejrzałem specjalnie dwa razy tę produkcję i nie lubię obrażac filmów, ale niestety "Belly 2" to najzwyklejsze ścierwo... Oglądałem pierwszą częśc, która jest po prostu G E N I A L N A. Belly 2, nie dorasta do pięt pierwszej części. Szczerze mówiąc polecam najpierw na spokojnie obejrzec pierwszą częsc, a za drugą nawet nie brac się, bo nie ma czego oglądac :)
bylo sporo niedociagniec w scenariuszy(podobnie jak w starych vhsowych filmach akcji), mniedzy innymi:
-zaden policjant(nawet skorumpowany) nie biega po ulicy i nie zabija z zimna krwia pozostawiajac za soba slady, nie gada otwarcie, ze chce zdobyc 150kg kokainy dla gangstera, ktory mu placi, a tym bardziej nie porywa policjantki aby odzyskac koke
-doswiadczony policjant(mowa o tym samym grubasie), ktory ma za soba 20 lat sluzby, nie zrobilby takiego bledu i nie dalby sie postrzelic w taki glupi sposob
-watpie aby policjantka, ktora musi pod przykrywka(z musu) zblizyc sie do przestepcy, zakochala sie w nim po pierwszym dymanku(tym bardziej, ze nie byla nim wczesniej zainteresowana)-chyba, ze byla wczesniej dziewica i to byl jej pierwszy raz, wtedy moglo jej sie cos poprzestawiac w bani
-koles, ktory dopiero wyszedl z wiezienia i ma na karku kuratora, nie biega po ulicy i nie zalatwia ani nie okrada innych dilerow, a pozniej smiga na wolnosci jakby nigdy nic
bylo jeszcze kilka takich glupich niedociagniec, ale szczegolnie te powyzsze raziły w oczy, mialem uczucie jakby 12 latek pisal scenariusz. Ale klimat filmu mi sie podobal wiec nie zaluje, ze go obejzalem.
Zgadzam się, film bardzo bardzo słabiutki. Zakładam, że po prostu Game chciał pobiegać ze spluwą i poczuć się jak prawdziwy Gangster. Ten film nie doruwnuje oryginałowi. W Belly za reżyserie odpowiadał Hype Williams i to było widać na każdym kroku.
Ja film w ogóle film widzę jako wielką reklamowkę Game'a. Cały czas inaczej ubrany, twardy, albo w koszulkach z Eazy-E.
Patrz w szczególności dialog ze swoim kumplem na temat zatrzymania się przy mustangu i obrobieniu "frajerów z G-unit".
Staram się zazwyczaj nie oglądać kiepskich filmów. Pierwszy któremu z wielką chęcią wystawiam 1