Historia geniuszy surf-rocka, dokument zdecydowanie zbyt zachowawczy, okraszony jednak dużą ilością archiwaliów: fragmentów koncertów, wystąpień telewizyjnych, wywiadów. W centrum znajduje się osoba Briana Wilsona, który odgrywając rolę narratora, cały czas leży w łóżku pod grubą pierzyną. Szkoda, że zabrakło wypowiedzi "z zewnątrz": znajomych, dziennikarzy, fanów, bo to zawsze przydaje takim biografiom różnorodności i kolorytu. Wbrew pozorom, niewiele tutaj również na temat samej muzyki, nie dowiemy się tyle, ile byśmy chcieli, na temat powstawania poszczególnych utworów. "BB: An American Band" to pozycja, pod względem realizacyjnym i merytorycznym, przeciętna, jednak dla każdego miłośnika harmonii wokalnych kalifornijskich surferów i tak będzie to spora przyjemność.