W filmie jest wiele "smaczków" dla fanów Batmana i lat 60 tych. Tekst "Faster pussycat! Kill! Kill! Kill!" najlepszy
E tam, genialnych tekstów było na pęczki. Dialogiści naprawdę stanęli na wysokości zadania.
Swoją drogą wstyd się przyznać, ale słownictwo tych dialogów momentalnie mnie przerastało i dawno już nie musiałem tyle razy konsultować słownika podczas seansu jednego Batmana, a to też na plus.
Tak na marginesie dodam, że nigdy nie mogłem się przekonać do seansu kultowego Gacka z lat sześćdziesiątych (zresztą żadna wersja aktorska do mnie nigdy nie przemawiała) i myślę, że właśnie wszystkim tym, którzy mają podobnie, ten film może pomóc poczuć „to coś”, co przeszło pół wieku temu czuła amerykańska widownia podziwiając zmagania Dynamic Duo.
Ten film to istna perełka! To Batman Ratuje Świat 2. Kreska piękna, animacje także, tony tekstów, nawiązań do pierwowzoru. Szkoda, że nie ma napisów, ale większość idzie zrozumieć. Chciałoby się zobaczyć kontynuacje, ale to już chyba nie możliwe (i dobrze).
Kto wie czy czegoś nie nagrywali, wiem że bez niego to ciut lipnie mogłoby to wypaść. To jego ,,preesajjssly" jest nie do podrobienia.