To jest jeden z moich 5 ulubionych filmów w historii kina.
W filmach kocham scenografię i dobrą reżyserkę oraz immersyjność także ten film został dla mnie stworzony
zacznijmy od tego co oczywiście nie leży ,żeby móc go potem wychwalić
według mnie są to niektóre sceny i nie chodzi mi o tą paradę na końcu - reżyser miał taką wizję i nic mi do tego - problem mam jednak z kiczowatymi dialogami
- jeszcze jak bohaterki prowadzą zwyczajne dialogi (dla niektórych zbyt nieciekawe) to mnie to aż tak nie boli ale ten monolog na końcu tak mi zepsuł przyjemność na końcu /;
- zdecydowanie wolę nie słyszeć na końcu przesłania autora - mówiącego nam wprost co chciał przekazać - jest to według mnie trochę cringowe.
A szkoda bo wszystko inne w tym filmie gra według mnie 10/10
- scenografia - nie znoszę wyrenderowanych planet i miejsc - tego typu kino nie daje zapomnieć ,że oglądasz film
- w tym filmie wszystkie lokacje sceny i rekwizyty (stryczek) są fizycznymi przedmiotami, cała scena jest dopracowana oraz przecudownie oświetlona
- jest to miód który jednocześnie pozwala zanurzyć się w filmie
- kolejny idealnie dopracowany elementy
- efekty dźwiękowe, praca kamery, ścieżka dźwiękowa też jest ok
- naprawę podczas sceny napadu dzięki tym 2 elementom miałem wrażenie jakby to moje życie było w tamtym momencie zagrożone - oczywiście do docenienia tego drugiego elementu potrzebne są duże membrany w słuchawkach. praktycznie nigdy nie zwracam uwagi na efekty dźwiękowe jednak tutaj to jest po prostu inny level.
- uważam ,że sceny są tutaj po prostu piękne ale zarazem emocjonujące
wszystko to nie jest przypadkiem - winny za to dzieło jest oczywiście reżyser
(dzięki Bogu nie jest to po prosty n-ty film na zamówienie Disneya w którym celem złego jest zdobycie świecącej kostki albo miecza itd. Pragnę zauważyć - co jest dla mnie istotę ,że antagoniści to nie po prostu fanatycy i fajnie... Część ze spoilerem: mamy tutaj sfrustrowane miasteczko które zostało zaatakowane - tak do końca to nie ma tutaj w 100% winnych - jeden został zdradzony, ktoś inny okryty hańbą inny jest sfrustrowany ktoś chce być bohaterem a inny jest śmieszkiem)
Na pierwszy rzut oka ktoś w komentarzach napisał ,że postacie są płytkie - ale na litość boską przecież w tym jednym filmie mamy więcej motywów postaci niż mają te ze zbrodni i kary
Film uważam za prawię doskonały i to mocno prawie bo końcówka jest po prostu zła - szkoda