Przede wszystkim - galeria barwnych, mocno zarysowanych postaci. Groteskowi, tajemniczy i lekko surrealistyczni bohaterowie pojawiający się w filmie znakomicie budują klimat zdezorientowania i konfuzji głównej bohaterki, który szybko udziela się widzowi. Bardzo trafnym i ciekawym pomysłem było nietłumaczenie języka francuskiego, co pogłębia jeszcze poczucie wyobcowania i zagubienia (no chyba, że ktoś włada tym językiem;) )

Akcja rozwija się cały czas w tych samych, powtarzających się miejscach, dzięki czemu film uzyskuje klaustrofobiczną atmosferę zamknięcia i niemożności ucieczki.

Mimo, że obraz ten ma już swoje lata, w moim odczuciu nie zestarzał się ani trochę. Owszem, poszczególne detale mogą wydać się nieco archaiczne i przez to zabawne (mój faworyt - policjant w kasku:D), ale generalnie film trzyma równy, porządny poziom.

Rzecz cała przypominać może późniejsze o kilka lat "Zniknięcie" ("Spoorloos" lub jego remake "The Vanishing") - oba filmy utrzymane są w podobnym duchu i cechuje je podobna atmosfera.

"And Soon The Darkness" to obraz zdecydowanie godzien polecenia.