Thelonious "Monk" Ellison (Jeffrey Wright) jest poczytnym pisarzem i szanowanym profesorem literatury angielskiej. Jego najnowsza powieść nie budzi jednak zainteresowania wydawców, którzy zarzucają autorowi, że książka nie jest wystarczająco "czarna". Na przekór ich opiniom Monk bierze udział w bostońskim festiwalu literackim. Pisarz nie przyciąga tłumów, a całe show kradnie bestseller "We’s Lives In Da Ghetto" - klasyczna historia o nędzy czarnoskórej społeczności. Pewnej nocy Monk w przypływie złośliwości wymyśla pod pseudonimem nową powieść, która zawiera wszystkie "czarne" stereotypy, jakie tylko można sobie wyobrazić. Dzieło natychmiast znajduje uznanie dużego wydawcy, który oferuje intratny kontrakt. Gdy książka trafia do druku, a Hollywood zaczyna zabiegać o względy, Monk musi ujarzmić potwora, którego sam stworzył.

Pisarz i profesor Monk (Jeffrey Wright) prowadzi zajęcia z literatury, mając (delikatnie ujmując) niecodzienne metody nauki. Władze uczelni nie akceptują ich ze względu na pietrzące się skargi studentów, dlatego posyłają go na przymusowy urlop. Na dodatek wydawca odrzuca jego nową książke, uzasadniając, że jest za mało "czarna". Monk bierze udział w bostońskim festiwalu literackim, jednak cieszy się on zerowym zainteresowaniem, nie to co konkurencyjne spotkanie z popularną autorką Sintarą (Issa Rae) prezentującą debiutanckie dzieło. Monk korzysta z okazji i odwiedza swoją największą krytyczkę, siostrę Lisę (Tracee Ellis Ross), która ma do niego pretensję o pozostawienie jej samej z opieką nad schorowaną matką. Nagła śmierć Lisy powoduje, że Monk zostaje nieco dłużej w mieście i bierze się do pisania...