Ja czekałem tylko aż młodzian stwierdzi, że nie chce zabijać swoich przyjaciół i zakłada ruch wegański zostając jego prezesem i pierwszym członkiem zarazem :P
Jednak wybrał kynologię...
W oryginale mówią językiem brzmiącym trochę "indiańsko", wg info na IMDB wymyślonym na potrzeby filmu. Więc jak ktoś ma opcję zmiany wersji dźwiękowej to warto. Tylko w wersji tv może nie być polskich napisów, przynajmniej u mnie nie było. Były napisy angielskie, ale jednak już nie każdy sobie z językiem obcym poradzi. Tak czy inaczej wersja z oryginalnym językiem jest bardziej klimatyczna od dubbingu.
jak każdy film aktorski z dubbingiem. dubbingować powinno się jedynie filmy animowane i kreskówki. Z resztą w tej w kwestii nasz rodzimy dubbing jet fenomenalny i nieraz przebija oryginał, ale filmy aktorskie powinni zostawić w spokoju.
Jak usłyszałem pierwsze dwa wrzaski w ojczystym języku, szybo wyłączyłem i udałem się w podróż w poszukiwaniu lektora.
Jeśli chodzi o dubbing to tak totalnie denerwujący. Ale moim zdaniem dubbing powinien istnieć jedynie w filmach animowanych lub dla małych dzieci. Bo dla mnie aktor gra nie tylko sobą ale głównie głosem. Totalnie nie wyobrażam sobie sceny w sądzie z Ludzi Honoru i monologu Nickolsona... Poprostu nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
dubbing jest dobry do filmów animowanych albo dla dzieci jak zostało wspomniane. chociaż w tym filmie nie bardzo przeszkadza, bo mało mówią ;)