PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3734}
6,9 57 184
oceny
6,9 10 1 57184
6,6 11
ocen krytyków
Akademia pana Kleksa
powrót do forum filmu Akademia pana Kleksa

Przerażający film

ocenił(a) film na 8

Inwazja wilkołaków wywołała u mnie traume. Leona Niemczyka do dziś nie cierpię - paskudny zdrajca. Nawet jak gra postać pozytywną, to ja wciąż podejrzewam go o najgorsze.

No i co to za zakończenie? Akademia zniszczona? Świat Bajek na krawędzi upadku? Błeee.

KOSZMAR MOJEGO DZIECIŃSTWA.

gadd

Ja też się bałam tego filmu. To jakiś horror dla dzieci. Może dobrze napisana książka, ale jeśli chodzi o film - kompletnie nieprzystosowany do psychiki dziecka. Nie podobał mi się Pan Kleks, nie wzbudzał wcale mojego zaufania. Opowieść o wilkołakach była stanowczo najgorsza. Określiłabym go w identyczny sposób "koszmarny"!

azja_4

Zgadzam się z wami o sprawę sceny z wilkołakami. Jest naprawdę straszna i przerażająca. Do dziś się jej boję. A co do filmu jest niezły, ale nie rewelacyjny.

ocenił(a) film na 5
rosomen2207

Dokładnie , bardzo straszna scena z tymi wilkołakami dla dziecka. Sam się okropnie tego bałem i do dziś pozostał mi slad w psyche.

ocenił(a) film na 8
jamesbond007

Ja się też pod tym podpisuję, koszmarne sceny z wilkołakami - dla porównania jak oglądnęłam "Dog Soldiers" to miałam Akademie Pana Kleksa przed oczami - to scena nie dla dzieci.

mariaheve_2

a pamięta ktoś z Was równie pzrerażającego diabła Piszczałkę??
Przed nim chowałem się za kanape :D
Niedawno to oglądałem na Ale Kino i nie mogę wyjść ze zdziwienia jak mogłem się tego bać :)

southmilpitas

A pamiętacie Bukę?

mariaheve_2

kompletnie przesadzacie. mnie też ten film w dzieciństwie przerażał ale mój obecnie 10 letni brat oglądając kilka lat temu wszystkie części na widok wilków stwierdził tylko, że to przecież "przebrani panowie bo im szyje widać" i wcale się tego nie bał. może nam wychowanym w czasach misiów uszatków, reksiów i innych telerankow takie opowieści mroziły krew w żyłach ale dzieci obecnie są dużo bardziej odporne. i przepraszam bardzo ale ja się wychowałam na przygodach pana Kleksa, bałam się, a jak, ale psychiki mi to chyba jakoś nie wypaczyło. a bajki nie mogą być tylko słodkie do przesady. czasem też trzeba się bać. ciekawa jestem co puścicie swoim dzieciom? a może ze strachu przed złem lejącym sie z ekranu zakupicie pacynki i sami będziecie tworzyć dzieciom bajki pełne miłości, ciepła, serdeczności blablabla do urzygu...

ocenił(a) film na 1
siulek1

"Król Lew" na przykład bym puścił swoim :)

jamesbond007

blaszana armia wilków dziś wydaje się śmieszna i sztuczna, ale w dzieciństwie... wydawało mi się, że czyhają na mnie w ciemności...

użytkownik usunięty
Rea

No bez przesady! Oglądałem ten film na pokazie w szkole podstawowej i do dziś pamiętam sztuczność i kiczowatość tej sceny z "wilkami". Już wtedy, mając jakieś dziesięć lat nie podobało mi się że poruszają się na dwóch nogach ubrane w jakieś dziwne trykoty, przygrywa im muzyka rockowa (wtedy tego nie znosiłem) i nie wiadomo po co niosą pochodnie.

Teraz oczywiśćie widzę całą gamę sztuczności - wtedy jednak ten film odebrałem raczej pozytywnie, choć zmęczył mnie okrutnie długością.

ocenił(a) film na 8

Jako 10-latek to juz ogladalem duzo powazniejsze produkcje...

ocenił(a) film na 9
azja_4

"kompletnie nieprzystosowany do psychiki dziecka" - co za bzdura w stylu bezstresowania wychowania dzieci.

yck

I tu się zgadzam, dzieci trzeba hartować bo inaczej jakieś pie*doły z nich wyrosną.

ocenił(a) film na 5
Wkurzek

Hartowanie dzieci nie polega na straszeniu!

azja_4

Najgorszy był Alojzy.

azja_4

Mam takie samo wrażenie. Wydaje mi się, że reżysera albo zapomniał, jaka jest grupa docelowa, albo miał mylne wyobrażenie o niej, albo dzieciaki w latach osiemdziesiątych inaczej odbierały rzeczywistość. Książka była raczej dla dzieci raczej młodszych (tak 7-11 lat, w moim odczuciu), a film... No właśnie, trudno mi powiedzieć.

TheNekokuroi

Też mi się tak wydaję. Miałam jakieś 5 lat, kiedy obejrzałam to pierwszy raz i od tego czasu nie mogę oglądać tej sceny z wilkami.

gadd

No przepraszam.
czego tu się bać? xD

za krótki

zawieszone

widocznie nie oglądałaś piszczałki w wikeu 4-5 no może 6 lat :D

Naprawdę drżałem ze strachu przed nim...

southmilpitas

No racja nie oglądałam w wieku 4-6 lat. x3
Przepraszam. ^^
A tak nie do tematu, to mój dziadek szył kostiumy do tego filmu. xD

zawieszone

Tfu! xD
Przepraszam. Pradziadek. ^^

za krótki

zawieszone

jeżeli szył też dla piszczałki
to można do niego śmiało mówić "Mistrzu",
jeżeli nie żyje to napisać mu to na nagrobku.

southmilpitas

Zmarł jakieś 11 lat temu. :( Nie zdążyłam go poznać.
Może i szył. Nie wiem. x]

zawieszone

Michał Brończyk
Filmografia
* 1986 - REPUBLIKA NADZIEI Garderoba
* 1985 - DIABELSKIE SZCZĘŚCIE Garderoba
* 1983 - WEDLE WYROKÓW TWOICH... Współpraca kostiumograficzna
* 1983 - AKADEMIA PANA KLEKSA Współpraca kostiumograficzna

Pamiętam jak tata mi opowiadał, że dziadek go zabrał na plan Akademii. Nawet zagrał tam jakąś małą rolę, ale on sam nawet nie pamięta jaką. ^^
No i pił pepsi z Piotrem Fronczewskim. [ tak mi przynajmniej mówił ] xD


ocenił(a) film na 10
gadd

a ja się bałam jeszcze Adolfa, od pierwszej do ostatniej sceny

gadd

miałam identyczne odczucia, co twórca tematu, ale jeśli "Akademia..." leciała w telewizji - nie było mocnych, musiałam obejrzec
a co do wilków... przez wiele lat spałam przy zapalonym świetle, bo bałam się, że po mnie przyjdą. Teraz to oglądam i sama się sobie dziwię

gemmapirat

Golarz Filip to polski odpowiednik Dartha Vadera.Ni mniej,ni więcej.

gadd

Mnie tam nie przerażały ani te wilki, ani Piszczałka, ani osławiona Buka z Muminków. Bałem się za to czaszek na transformatorach, pod napisem "UWAGA WYSOKIE NAPIĘCIE". Miały jakiś taki przerażający uśmiech, brrrrrrr!...

ocenił(a) film na 1
Hagan

Miałem tak samo! :D

gadd

Muszę się przyznać iż ten film również nieźle zrył mi psychę w dzieciństwie, scena z atakiem wilków to chyba najgorszy koszmar mojego dzieciństwa (zaraz obok klauna z filmu IT), golarz Filip też był "straszny", no i zakończenie, jak można robić film dla dzieci bez happy endu. Ten film zdecydowanie powinien mieć ograniczenie wiekowe, gdzieś tak od 16 roku życia ^^

gadd

O zakończenie proszę mieć pretensje do Brzechwy:)

Kiedy moi przedmówcy się bali ja starym magnetofonem zgrywałam ścieżkę dźwiękową z telewizora.
Film rzeczywiście psychodeliczny, ale nie zgadzam się, ze nie nadawał się dla dzieci- pamiętam jak go przeżywałam (Marsz Wilków:P), ale to nie były złe emocje- nawet ten "filmowy" strach był dla mnie czymś przyjemnym, fascynującym. Koszmar- ale ten który przyciąga i fascynuje, nawet na spłowiałej taśmie

LadyEire

Tylko nie wiem, czy w książce ten upadek krainy baśni nie symbolizował po prostu dorastania. Podobny motyw był w "Narnii", gdzie mogły przebywać tylko dzieci. Świta mi też, że coś podobne przewinęło się w baśniach Andersena. Ogólnie dorosłość i dzieciństwo często są konceptualizowane jako dwa różne światy.

Oczywiście, to jest tylko moja hipoteza.

Swoją drogą, czy ktoś jeszcze kojarzy podobne motywy z innych historii?

TheNekokuroi

*coś podobnego

gadd

Kurde, teraz widzę, że nie tylko ja miałem schizę na tym punkcie xD Tez bałem się spać, bo bałem się wilkołaków. Pewnie dlatego do dziś wydają mi się najbardziej przerażającymi filmowymi potworami.

ocenił(a) film na 10
gerardtn1

Marsz Wilków był widowiskowy, ale ludzie nie zapominajmy, że w bajkach często miały miejsce bardzo straszne sceny... Wystarczy wspomnieć "Czerwonego kapturka", którego zjadł willk, albo "Jasia i Małgosię" których baba Jaga chciała upiec żywcem w piecu!!!

Wilkołaki też miały swoje przesłanie w Panu Kleksie - słuchaj sie dorosłych, bo jak zrobisz coś coś przeciwko im radom, to sprowadzisz złe konsekwencje...

Michal1982

Niby tak, ale tam była inna konstrukcja świata przedstawionego. Znałam baśnie braci Grimm, ba, oglądałam "Van Helsinga" mając 12-13 lat, ale jakoś one mnie tak nie przerażały. Za to miałam koszmary po lekcjach historii na temat II wojny światowej.

gadd

Jak jakies 20 lat temu (moze wiecej moze mniej) ogladalam ten film w kinie to tez bardzo balam sie wilkow, pozniej rodzice dlugo tlumaczyli mi ze to byli statysci i nie ma sie czego bac a teraz jak obejrzalam Akademie to po prostu smieje sie z siebie ze tak sie balam przeciez to widac ze ludzie maja maski niby wilka haha ale jednak wtedy gdy bylam dzieckiem bardzo sie balam.

Pamietam jak z kolezankami mieszalysmy farbki zeby uzyskac jak Pan Kleks smaki :)

To jest film z mojego dziecinstwa i takich filmow sie nie zapomina.

gadd

A mnie Marsz Wilków jakoś nigdy nie przerażał, nawet jak miałam kilka lat...;p

Za to mam traumę po Adolfie - mechanicznej lalce...o_O Strasznie się go bałam, każda scena z nim była horrorem! A moment jego "ożywiania" był po prostu koszmarny! Sądzę, że nawet teraz, po dwudziestu latach, Adolf by mnie przerażał...;<

ocenił(a) film na 9
sarenka

Jestem dokładnie w wieku Adasia Niezgódki (dzisiejszego Adasia Niezgódki), więc w 1983 r. przeżywałem to w kinie jako rówieśnik uczniów akademii. Bałem się fryzjera, wilków, Adolfa, ale wracałem do tego filmu wielokrotnie. Dziś mam 38 lat, oglądam z córką akademię na dvd i ciąglę się boję. Nawet tydzień po projekcji...

sarenka

Oho, lalka była gorsza i ta scena ja Kleks go naprawiał. Wilki może mroczne, ale nie straszne.

sarenka

Otóż to właśnie! Nie mogę wyjść z podziwu że ludzie tak się bali wilków - mi się one wydawały wypasione (: choć wtedy nie było tego słowa), a za to przerażała mnie lalka Adolf.

gadd

Nie wiedziałam ze tyle ludzi się bało tych scen z wilkołakami i fryzjerem,ja się bałam bardzo. Ale ogólnie wspominam ten film bardzo pozytywnie i zawsze jako dziecko marzyłam żeby być w takiej akademii i mieć takich przyjaciół i nauczycieli jak w tam w filmie. Moja córka będzie przerabiała tą lekturę a jak przeczyta to jej puszczę film. Ciekawa jestem czy te sceny też ją będą przerażać ?

gadd

te wilki biegnące przez las brrrrrrr straszne to było :)

ocenił(a) film na 8
gadd

Marsz wilków werżnął mi się oczywiście w psyche (oglądałem to mając jakieś 7 lat) :), btw cały film wydawał mi się już wtedy niepokojący, ale, jak tak się zastanowić, to ścieżka dźwiękowa również mi się werżnęła :) I bardzo dobrze.

gadd

Dokładnie, bardzo straszna scena z wilkołakami dla dziecka. Sam się okropnie tego bałem i do dziś pozostał mi ślad w psychice.

Moderatorrr

tak czytam Wasze wpisy i myślę... "toż to banda jakichś... mięczaków jest" xD

Sony_West

Tez sie dzis nad tym zastanawiam... do teraz mam ciary na plecach, kiedy mam ogladnac ta scene... Ale z drugiej strony, dzis slysze tylko swietny utwor TSA i Piekarczyka grzmiacego IDZIEMY STADEM, NAS NIE POKONA NIKT... Dalej te same emocje, tyle , ze spowodowane czyms innym...

ocenił(a) film na 9
Havard

Oglądałem to jak miałem 5 lat, jak ja się bałem wilków....................

manwerty

Tak samo jak ja... heh Pamietam ten szal, brak biletow, wszystko trzeba bylo zalatwic... w koncu premiera. Co do owych wilkow, to smialo umiescze te scene w rankingu najstraszniejszych scen w historii kina... Ogladalem ostatnio wraz z moja coreczka. Od chwili, gdy slychac zadny zemsty pisk wilkolakow, wtulila sie we mnie i schowala glowe pod koc, to znaczy, ze film przeszedl probe czasu

ocenił(a) film na 7
Havard

pamietam premierę na sali tłum a w przerwie miedzy częsciami na scene - tak były kiedyś sceny w kinach - wyszedł Piotr Fronczewski w stroju Pana Kleksa. Rodzice szybko dali mi do ręki śpiewnik sprzedawany wraz z płytą z piosenkami z tego filmu i wysłali na scenę po autograf. Do dziś mam go gdzieś w kartonie w piwnicy jak też i płytę

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones