Dziewczyna przeżywa utratę bliskiej osoby. Egoistyczne pogrążanie się w przeżywaniu cierpienia nie pozwala jej zobaczyć dobrych ludzi wokół siebie i chęci pomocy. Z biegiem czasu jednak się otwiera.
Film mimo wszystko pozytywny, ciepły i wzruszający. Do bólu prosty i realistyczny.
Główna bohaterka zwyczajna, prosta, przeciętna dziewczyna, ale ma w sobie coś romantycznego i kobiecego, film oglądałem z zaparciem, i dopiero po czasie do mnie dotarło, że nie mogę od niej oderwać oczu :)
Mały bohater boski słodziak. Strasznie niewyraźnie mówi, zresztą wszyscy mówią ichnią gwarą, ale da się zrozumieć.