18-minutowy film krótkometrażowy wyreżyserowany przez aktora Clu Gulagera, którego niektórzy zapewne pamiętają z "Powrotu żywych trupów" (1985) Dana O'Bannona. W "A Day of the Boys" chłopcy w wieku dziecięcym bawią się w wojnę. Ich niewinna zabawa kończy się egzekucją i pogrzebaniem osoby dorosłej. Niejedynej zresztą...
Oniryczny, poetycki, ponury i metaforyczny krótki metraż na myśl przywodzący "Władcę much" Williama Goldinga. Wspaniałe zdjęcia Laszlo Kovacsa, niepokojąca muzyka, brak dialogów. Film zostaje w pamięci po obejrzeniu, choć musiałem go sobie po latach odświeżyć.