i naprawdę trzeba odwagi, silnego kompasu moralnego aby nie ulec strachowi, szantażowi, groźbom. Pewnie jak siedzi się na kanapie łatwo wydawać oceny i z lekkością mówić, co samemu by się zrobiło. Nie wiemy tego, dopóki nie znajdziemy się w takiej sytuacji. Dlatego na szacunek zasługują ludzie, którzy nie uginają się przed władzą - czy to szefa w firmie, czy jakąkolwiek inną. Jak chociażby niektórzy sędziowie w obecnych czarnych moralnie czasach.