PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30865}
7,3 20 134
oceny
7,3 10 1 20134
6,4 5
ocen krytyków
2010: Odyseja kosmiczna
powrót do forum filmu 2010: Odyseja kosmiczna

Musicie przeczytac cala serie ( 4 ksiazki), aby wiedziec o czym to jest. Nie jest to o zadnym Bogu. Jest jeszcze 2061: Odyssey Three i 3001: Final odyssey. Nie ma zadnego bzdetnego wlasnego interpretowania ZROZUMCIE TO !!! Autorzy doskonale wiedzieli co tworza.
Tutaj mozecie przeczytac o czym jest zakonczenie:

http://en.wikipedia.org/wiki/3001:_The_Final_Odyssey

(w wersji angielskiej)

JEST TO FILM (cala seria) BOWIEM O KOSMICZNEJ CYWILIZACJI, KTORA OBSERWUJE WSZECHSWIAT ZOSTAWIAJAC W ODLEGLYCH MIEJSCACH MONOLITY (rowniez na Ziemi). TYLKO KILKA CYWILIZACJI ZOSTAJE WYSOKO ROZWINIETYCH, KTORE MOGA PODROZOWAC W KOSMOS.
DALEJ KSIAZKA OPISUJE, ZE FRANK POOLE (ten zolty astronauta ktory polecial w przestrzen) ZOSTAJE ODNALEZIONY W PASIE KUIPERA, GDZIE UDAJE SIE PRZYWROCIC GO DO ZYCIA, itd itd.


POZDRWAIAM, OT CALA PRAWDA O ODYSEJI KOSMICZNEJ!
KONIEC MOZNA ZAKONCZYC SPEKULACJE O CZYM TO JEST FILM.

ocenił(a) film na 9
che_to_fra_jer

Dopóki można coś samemu interpretować, to jest to fascynujące, ciekawe, tajemnicze...

A gdy wszyscy dowiedzą się, że za sprawa monolitu stoi... to co zawsze, czyli "obca cywilizacja, bardziej inteligentna od nas", to cały czar diabli biorą... Tyle już powstało filmów i książek opartych na tym pomyśle. Na Ziemi, jak się czegoś nie da wytłumaczyć, to się to tłumaczy Bogiem lub "Bardziej inteligentną, cywilizacją z kosmosu".

A gdzie kreatywność? Czy na 7 000 000 000 ludzi, nikt nie potrafi wymyślić czegoś zaskakującego, inspirującego, nad czym warto by się było zastanawiać?

Kubrick z Clarkiem wymyślili 2001. I było dobrze. Po co było to ruszać?

Sony_West

Sony nie martw się jest jak najbardziej o bogu - to pojęcie boga w swojej świadomości i świadomości wielu ludzi należało by reinterpretować i dla mnie to jest właśnie fascynujące - że bóg istnieje naprawde wówczas analizy cywilizacji zostawiającej monolity (patrz piramidy) jest jeszcze bardziej fascynujące niż wcześniej
mając 3 dyszki na karku wciąż zastanawiam się nad ludzką kreatywnością zarówno własną jak i 7 miliardów innych ślepców którzy mają boga przed oczami i go nie widzą
Twoje słowa - po co to było ruszać są doskonałą odpowiedzią jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy - bojąc się popsuć mit brnie się w ślepą uliczkę paradoksalnie oddalając się od celu, "po co było to ruszać" - żeby pójść do przodu
nawiązując do boga - przestałem wierzyć w boga by zacząć wierzyć w "niego" mocniej niż kiedykolwiek wcześniej ;)

che_to_fra_jer

Stanley Kubrick
"Fantastyka naukowa jest oczywiście w pełni uprawnionym obszarem twórczości, ale w przeszłości oglądaliśmy źle wykonane efekty specjalne i zbyt wielką koncentrację na potworach. ′2001′ nie jest fantazją, choć część koncepcji została oparta na spekulacjach.”
„Próbowałem stworzyć doświadczenie wizualne, które odbiera możliwość werbalnego zaszufladkowania i dociera bezpośrednio do podświadomości z przekazem emocjonalnym i filozoficznym… Chciałem, aby ten film był doświadczeniem silnie subiektywnym, które świadomie dotyka widza w taki sam sposób jak muzyka… Widz ma całkowicie wolną rękę w interpretacji filozoficznych i alegorycznych znaczeń filmu”.

btw. cytat z cała prawda"
"czy ktoś wyobraża sobie dziś fizyczne wejście do banku pamięci komputera"
of kors, centra obliczeniowe/indeksujące np. google to jeden wielki HAL http://pro.clubic.com/entreprises/google/actualite-517039-google-data-center.htm l dysponujący ogromnym zasobem ludzkiej wiedzy i potrafiący błyskawicznie odpowiadać na pytania(wcześniej zadane) "znając" przy tym poprzez uczenie się/indeksowanie składnie wielu języków świata a nawet poprawiając zapytania statystycznie rozpoznając kontekst "czy chodziło ci o", brakuje mu jeszcze rozpoznawania mowy i HAL gotowy

starszy_pan

Problem w tym, że Odyseja ma dwóch twórców. Scenariusz napisał Arthur C. Clarke, który nie jest naukowcem, nie filozofem. Nie należał też do osób wierzących, co wielokrotnie można było wyczuć w jego książkach. Logikę świata zawsze opierał na wytłumaczeniu naukowym.

Jak dla mnie Odyseja filmowa i książkowa dzieje się w światach alternatywnych. Jedno nie przeszkadza istnieniu drugiego.

Zresztą kolejne tomy książek też były określane przez Clarke'a za niezależne - m.in. przez to, że autor chciał uzgodnić opis świata z najnowszymi odkryciami badań (po czym dodał, że w 2000 roku i tak nie będzie miało to znaczenia ;). I tak druga książka - 2010 - o wiele więcej ma wspólnego z filmem niż pierwszą książką.

SS_93

http://esensja.stopklatka.pl/film/recenzje/tekst.html?id=485&strona=1#strony

ocenił(a) film na 10
che_to_fra_jer

A możesz zdradzić więcej szczegółów o tej "tajemniczej obcej cywilizacji obserwującej Wszechświat"? I po co zostawiają te monolity? Czemu te monolity służą?

ocenił(a) film na 7
Raze

Poczytaj sobie na wikipedi, wszystko jest streszczone.

ocenił(a) film na 10
seastian

Ale film Stanleya Kubricka pt: "2001: ODYSEJA KOSMICZNA" jest ekranizacją powieści Sir Arthur Charles Clarke! Wypadałoby raczej przeczytać książką, a raczej cztery książki.

ocenił(a) film na 7
Raze

No możesz czytać, ale chciałeś więcej szczegółów bez czytania to są streszczenia w wiki.

ocenił(a) film na 10
seastian

Zamówiłem w księgarni wysyłkowej cztery książki z "0dysei kosmicznej". Ale zainteresowałby mnie mały SPOILER. Jestem ciekaw czym był tak do końca ten Monolit.

Raze

Nie wiem jak w książce ale u Kubricka monolit symbolizuję Boga, żeby nie było mogę to bardzo szybko udowodnić.

ocenił(a) film na 10
kubajanicki20

Oczywiście że, takie było pierwotne przesłanie.

Raze

pierwotne ? myślisz, że jest coś więcej ?

ocenił(a) film na 10
kubajanicki20

Są jeszcze przesłania religijne, moralne, etyczne, społeczne, psychologiczne, polityczne, plus ambitna fantastyka. .

ocenił(a) film na 10
Raze

taaaaaaaaaa.................................. bo istota ludzka nie może żyć samą nauką której też jest nie obcy niestety a nawet coraz bardziej dogmatyczny fundamentalizm największe prawdy i racji........

dbałość o technologie i postęp bez rozwoju duchowego, intelektualnego,moralnego,bez humanizmu i świadomości jednostki zdolnej do autokreacji i samoanalizy jest zgubną drogą ku pustce......

ocenił(a) film na 10
Baronek7

To najgenialniejszy tekst jaki przeczytałem w Internecie. Ideą człowieczeństwa jest wiara w Boga Ojca Wszechchstwórcy.

ocenił(a) film na 10
Baronek7

Człowiek stał się istota uduchowioną (człowiekiem), nie dlatego, że użył kamienia, patyka, czy poślinionej gałązki jako narzędzie, ale to, że zaczął wierzyć w Boga. Wiara w Boga jest fundamentem człowieczeństwa. Wszystkie starożytne cywilizacje takie jak Mezopotamia (Sumerowie), Egipt, Fenicja, Izrael, Grecja Rzym, Galowie, Celtowie, Inkowie, Aztekowie, Majowie, Hindusi, Chińczycy, Syjam czy Japonia zbudowały swoje wielkie mocarstwa na fundamencie religii. Bo to, od religii zaczęła się matematyka, fizyka, chemia, biologia, astronomia, medycyna, architektura, prawo, ale i kapłaństwo, starożytne budowle, ład społeczny i cywilizacja.

ocenił(a) film na 10
Raze

o - jaki ciekawy wpis:)

dużo się zajmuję aspektami naukowymi bo mam czas, także Biblią i duchowością, także psychologią i etyką - oglądam programy RASOWYCH naukowców którzy w odróżnieniu od teoretyków ewolucji którzy imaginują jak mogło być - POKAZUJĄ i dokładnie tłumaczą jak prawdopodobnie było i nie zaprzeczają Bogu - wręcz wszystko wywodzą od niego i demaskują nonsensowne i pseudonaukowe niemal do0gmatyczne '''prawidła'' ewolucjonizmu - dziecka ateizmu a ateizm zaś to dzieło...teologów - po czasie tyranii średniowiecza która z winy kościoła katolickiego zachamowała postęp i myśl i to wbrew Bogu - to przecież w Biblii jest werset w którym jak byk pisze na długo przed lotami w kosmos że Ziemia jest zawieszona w pustce, jest opis krążenia wody w przyrodzie, systematyka powstawania gatunków które do dziś są według swego rodzaju i jest jak mówią inteligentni naukowcy między nimi bariera której nie da się żadną ewolucją przeskoczyć tak jak żadnym doświadczeniem potwierdzić że wybuch rodzi porządek a ścisłe prawa matematyczne umożliwiające życie czy loty w kosmos to dzieło ślepego przypadku - to ewolucja każe wierzyć w cuda których nie potrafi udowodnić.......
sami psychiatrzy starej kadry gdzie posiadano wiedzę socjologiczną czy humanistyczną potwierdzają,że człowiek jest tak zbudowany,że musi czemuś oddawać cześć i nie jest to wynikiem ewolucji - śmiech na sali - niemal powiem - TO JEST ZAPISANE W JEGO DNA - jeśli nie Bóg - na jego miejsce postwi coś innego - bogiem uczyni swego idola, pracę, pieniądz, ideologię itp - cokolwiek bo gnany jest siłą oddawania czci stwórcy.
Dobrze piszesz - w dawnych epokach nauka była na wysokim poziomie - do dziś w epoce komputerów naukowcy nie mogą rozwikłać jak podróżowano po morzach bez nawigacji, jak budowano wiele budowli - ludzi dysponowali ogromną wiedzą a jednocześnie oczywistym było czcić jakiegoś boga - dziś bóstwem jest nauka, przybiera to formę fanatyzmu - powstała nowa trójca - nauka, technika i zmiana i wszyscy musza jej oddawać nabożną cześć !!!
widać starożytni byli na tyle inteligentniejsi by wiedzieć że wszystko ma jakąś rozumną pra przyczynę a zarazem pozwalało im się to rozwijać - niestety po powstaniu z inicjatywy Konstantyna kościoła katolickiego który stał walnie w sprzeczności z naukami Chrystusa nastała ciemnota i terror jakiego nie było nawet za Hitlera - bo chociaż inne sprawy się prężnie rozwijały - I DO DZIŚ LUDZIE KULTYWUJĄ POGAŃSKIE TRADYCJE ale duchowość leży - ta duchowość która jako jedyna razem z moralnością prowadzi do rozwoju i pełni - nie da się jej osiągnąć bez Boga.
O tyle o ile religia jest tworem człowieka - o tyle człowiek jest tworem Boga.
Prawa moralne i inne musiały pochodzić z doskonałego źródła - także wielkie dokonania - jak powiedział jeden z naukowców nie ma takiej opcji by umysły takie jak Da Vinci,Einstein,Skłodowska, umysły literatów i malarzy,wielkich społeczników i humanistów były spuścizną po małpich przodkach....
duchowość nie jest cechą którą można wytłumaczyć naukowo - nasza cywilizacja wpadła w sidła dogmatyzmu i we wszystkim - nawet w takiej a nie innej pozycji seksualnej, przewijaniu dziecka itp. szuka się potwierdzenia naukowego bo jedynie wówczas jest to słuszne i zostanie zzakceptowane!!!
duchowość nie jest chemią - nie jest ideą - to nie technologie i wielkie odkrycia czynią z nas ludzi lecz nasze odczucia i emocje, nasze myśli i postawy.
Niektórzy natomiast we wszystkim próbują stosować metodę naukową - dobrą w matematyce czy astronomii ale nie w każdej innej życia dziedzinie !!!
miłość czy Boga sprowadza się do definicji naukowych a dla mnie to jest jak jedzenie zupy ......nożem i widelcem.....
każde danie ma swój zestaw sztućców:)
dokładnie - wszystko zaczęło się od duchowości - dziś twierdzi się inaczej - że to człowiek '''W KOŃCU'' stworzył sobie Boga - nie znam głupszej tezy i szkoda dla niej czasu......
inna sprawa to ta,że skoro jest jeden Bóg a jest tyle form kultu to i tylko jedna z nich cieszy się jego uznaniem a wszystko inne jest chybieniem celu czego konsekwencją śmiem twierdzić jest dzisiejszy świat - całkowite zaprzeczenie nauk Chrystusa i wprowadzanie w błąd ludzi którzy patrząc na obłudę religijną - odsuwają się od takiego Boga jakiego im się przedstawia ale jaki takim nie jest.......
uważam,że podróż do gwiazd nie ma nigdy tylko naukowego wymiaru, podświadomie/nieświadomie - to poszukiwanie nieznanego lub ukrytego oczywistego......

ocenił(a) film na 10
Baronek7

dziękuję

Raze

to nie wiara ale fizyczna OBECNOŚĆ "bogów" pomogła im zbudować cywilizacje ;)
nie od religii wszystko się wzięło, religia to skamielina owej obecności i sam całkiem słusznie zauważyłeś jak powtarzalna wśród oddalonych od siebie cywilizacji i kultur była ta obecność
ślady miewamy i nie widzimy - np. piramidy i nie mam na myśli wszystkim dobrze znanych...
a wiara ewouluje w kierunku etyki - bo w ową obecność dawniej - nie wierzy
stając w poprzek rozwojowi nauki

Raze

Nie jest ekranizacją. Książka powstawała wraz z kręceniem filmu i została wydana później. Można powiedzieć, że to oryginalny scenariusz filmu, co mniej więcej wyjaśnia autor na końcu pierwszego tomu.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones