PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=3456}

...I sprawiedliwość dla wszystkich

...And Justice for All
7,6 12 708
ocen
7,6 10 1 12708
7,3 6
ocen krytyków
...I sprawiedliwość dla wszystkich
powrót do forum filmu ...I sprawiedliwość dla wszystkich

Sam temat sprawiedliwości w środowisku prawniczym jest trafny, ale nie potrzebnie autorzy skupili się na wątkach pobocznych. Wystarczyło zaraz na początku filmu naświetlić sprawę sędziego, który został oskarżony o gwałt. Film porusza istotny temat w wymiarze sprawiedliwości i należy to przyznać, jednak minusem tego obrazu jest jego przeciętność w trakcie oglądania.

ocenił(a) film na 8
Dziennik_Pokladowy

Ja uważam, że to jest właśnie zaletą. Większa ilość wątków pobocznych i ukazanie kilku różnych historii daje nam szerszy obraz amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Każda z nich kończy się tragicznie, co potęguje emocje (w dodatku świetna gra aktorska Ala Pacino), czyniąc ten film jeszcze lepszym dramatem.

ocenił(a) film na 8
Dziennik_Pokladowy

Zdecydowanie jego zaleta. Wątki poboczne bardzo ładnie zbudowały postacie, dodatkowo do końca nie było jasne, gdzie nas historia poprowadzi - co podbudowywało jej ciekawość, miast odbijać się na przeciętności seansu. Gdybyśmy byli skróceni tylko do sprawy sędziego, mielibyśmy kolejny telewizyjny kryminalik/thrillerek, wiedząc czego będzie można po tym tytule się spodziewać. Mnogość spraw, wątków, chaos, pokazuje zawiłość i rozbudowanie pojęcia sprawiedliwości, jego wymiaru i branży. Ten film jest niepowtarzalny ze względu na wielolinearność fabuły i sposób jej prowadzenia - całkiem rzadki jak na tamte lata.

boublarz

Miałem na myśli wątki poboczne nie związane z głównym wątkiem takie jak przelot helikopterem nad rzeką. Jak dla mnie to można by to z powodzeniem wyciąć bez straty dla filmu.

ocenił(a) film na 8
Dziennik_Pokladowy

kumam, ale wiesz ta scena z helikopterem (mimo że słaba) rozwija majestat szalonego sędziego - widzimy, że jest tym wszystkim przemęczony, że nie zależy mu na życiu, ani na swoim, ani jak widać życiu adwokata - którego wziął na szajbusowy przelot. dlaczego? może dlatego że tyle już razy zadecydował o czyimś życiu z sędziowskiej ambony, że stracił do niego szacunek. przy tym, widać jakieś tam uzależnienie od adrenaliny i wygranej (specyficzne dla branży prawniczej). dalej; po przelocie zakończonym nota bene przecież nie takim błahym wypadkiem - wraca se do restauracji, je jakby nic się nie stało i przechodzi do rozmowy o żonie (przejście do normalnego porządku, jak na przykład po skazaniu kogoś na 10 lat więźnia).
ogólnie trochę to podobne do umiłowania ryzyka przez pewne środowiska, lepiej zrobiono to w takich filmach jak American Psycho, czy nawet o zgrozo Wilk z Wallstreet.

Dziennik_Pokladowy

Ukazanie wątków pobocznych nie jest według mnie problemem. Bardziej przeszkadza mi to, że za mało czasu poświęcono wątkowi głównemu. Liczyłam na bardziej szczegółowe przedstawienie relacji Fleming-Arthur niż tylko "ci goście się nie lubią". Byłam ciekawa politycznych okoliczności sprawy, lepszego zobrazowania charakteru Fleminga. Paradoksalnie wątki poboczne były zrealizowane ciekawiej niż główny, który powinien być dźwignią dla całej fabuły.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones