PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=785700}

Świat w ogniu

Angel Has Fallen
6,4 18 004
oceny
6,4 10 1 18004
5,2 4
oceny krytyków
Świat w ogniu
powrót do forum filmu Świat w ogniu

Zaskakująco dobry.

ocenił(a) film na 8

Szedłem na film ze średnim przekonaniem. Pamiętam dwie poprzednie części i w nich niedużo się działo. Jednak ta część zaskoczyła mnie pozytywnie. Było sporo akcji, mnóstwo wybuchów i sporo efektów specjalnych, między innymi scena z dronami, scena w lesie, scena w szpitalu. Dali czadu.

Generalnie świwtnie im to wyszło, typowe kino rozrywkowe dla niewymagającego widza. Dwie godziny świetnej rozrywki.

Wiadomo, trochę ich fantazja poniosła jak przy każdej części, ale tę część oglądało się na prawdę fajnie i jest to zdecydowanie najlepsza część.

Polecam!

sanneo

JEŚLI POTRAFISZ ZAUWAŻYĆ, ŻE BYŁO DUŻO EFEKTÓW SPECJALNYCH TO TO NIE JEST ZALETA. AKCJI MOŻE BYĆ OD GROMU, ALE CZY JEST DOBRZE ZROBIONA? (NIE JEST)

klasykindyjski

Przestań krzyczeć!

sanneo

Osobiście wolę poprzednie części. Może było w nich mniej rozwałek, ale były bardziej efektowne. No i fabuła naprawdę trzymała w napięciu. Tu tego zabrakło. Ale nadal dobrze się na nim bawiłam

Raven_86

Osobiście to nie widziałem 2, ale widziałem oryginał i:
Nie najmniejszej opcji, że do prezydenckiego bunkra będzie wpuszczony ktokolwiek poza prezydentem i jego ochroną (Właśnie z tych samych powodów, które widać w filmie).
W prawdziwym życiu każdy kto wchodzi do białego domu jest sprawdzony. Nie wspominając nawet o fakcie jak główny zły dał radę udawać ochroniarza premiera. Czy wy myślicie, że w Południowej Korei sami debile?
Każdy samochód przed Białym domem jest sprawdzany przez zespół saperów pod kątem bomby (zgadnijcie co się dzieje w filmie- dziesiątki bomb w samochodach).
Może nie widzieliście "Szklanej Pułapki", ale w tamtym filmie zły miał prawie identyczny plan ucieczki. Naprawdę identyczny. Co do joty. Z helikopterami i wszystkim. "Szklana Pułapka" wyszła w 1988 roku. Mike Banning mówi "To nie jest w jego stylu". Skąd on to może wiedzieć?! Przed tym dniem o gościu nawet nie słyszał!
Najzabawniejsza scena w tym filmie miała miejsce kiedy bomba wybuchła tuż obok Banninga, a on nie umarł, tylko go odrzuciło jak w jakieś kreskówce.
Uważam zatem, że nawet jeśli najnowsza część jest głupia jak but, to nie jest taka głupia jak ta pierwsza. Powinni zrobić sequel do filmu "Świat w Płomieniach".


klasykindyjski

Owszem, jest. Dowody podane jak na tacy a FBI nawet nie bierze pod uwagę, że agent, który DWUKROTNIE ratował prezydenta mógł zostać wrobiony? Ochrona prezydenta wystrzelana jak kaczki? Ale to akurat w tej serii norma. Banning dzwoni do żony i nie mówi jej kto jest sprawcą? Gdyby koleś wpadł po nią osobiście z bajeczką, że Mike go przysłał, to pewnie wlazłaby mu prosto w łapy. Banning chce się dostać do prezydenta. Co robi? Zdejmuje niemal całą ochronę z wyznaczonych pozycji. Nie no, gratki. Plan przyszykował wice prezydent. Oczywiście. I oczywiście idiotycznie na chybcika realizował plan włączenia sektora prywatnego do wojny, chociaż prezydent wyraźnie się temu sprzeciwiał. Nie no, to wcale nie budziło wątpliwości.
Tak, Olimp w ogniu był idiotyczny i wtórny. Ale mimo to, był również ciekawszy i bardziej emocjonujący. Sceny walki, gdy Mike nawalał przeciwników bardziej mi pasowały niż efektowne wybuchy w Świecie w ogniu. Poza tym, lubię patos w filmach. Scena, gdy Ruth, ciągnięta przez terrorystów mówiła przysięgę na flagę? Miodzio. W ogóle zabrakło mi jej w tym filmie. Była jedną z ciekawszych postaci. No, ale należało się tego spodziewać po tym, jak mocno ograniczyli jej rolę w Londynie w ogniu...

Raven_86

Fakt, faktem, ale ludzie powinni więcej wymagać od filmów akcji. Poza tym nie warto przesadzać z patosem, bo jak przesadzasz z patosem to ci wychodzi akcyjniakowy odpowiednik "Ponad Szcytem" ze Stallonem (Patrz: "Mission Impossible 2").

klasykindyjski

O czym ty człowieku mówisz? Przeciętni widzowie nie mają wymagań, nie chcą w filmach sensacyjnych realizmu, tylko rozrywki. No, może jeszcze faceci życzą sobie cycatej laski, a kobiety przystojnego mięśniaka w obsadzie. A na koneserach kino nie zarabia tyle co na przeciętnym widzu. Dlatego mało jest filmów logicznych, a dużo nawalanek bez ładu i składu.
Co do patosu, jak już pisałam, ja go lubię.

Raven_86

Nie da się jednak ukryć, że przyjemnie by było zobaczyć film, który spełnia wymagania zrówno realizmu jak i rozrywki. Niektórzy po prostu mają wyższe wymagania od innych. Nie sądze, żeby realizm był sprzeczny z rozrywką.

klasykindyjski

Jak już pisałam, na wymagających widzach wytwórnie tyle nie zarabiają. Dlatego masowo będą powstawały filmy dla mało wymagających, a reszta będzie musiała się zadowolić logicznym filmem raz na dziesięciolecie, o ile będziesz miał szczęście

Raven_86

To ma być dobrze? Film z sensem raz na 10 lat?!

klasykindyjski

A czy ja napisałam, że dobrze? Przejrzyj jednak na oczy, filmy powstają dla pieniędzy. Na co chodzą tłumy i na czym najlepiej zarabiają wytwórnie? Bo jeżeli myślisz, że na logicznych filmach, to jesteś strasznie naiwny

Raven_86

Niech będzie, niech będzie...

ocenił(a) film na 8
sanneo

W sumie powiedziałbym, że dużo się działo w poprzednich częściach. Eliminowanie głów państw w drugiej części to była kozacka długa sekwencja, aż do zestrzelenia tego samolotu, naprawdę zacnie.

W pierwszej części natomiast na pewno lepiej zrobili strzelaniny i przede wszystkim walki wręcz. Tutaj zbyt chaotyczne one były, ciężko powiedzieć co się dzieje, zwłaszcza na finał można było lepiej się bić. Szkoda że Scott Adkins nie grał głównego przeciwnika, byłby idealny.

Fajnie na pewno scena w lesie wypadła, głównie dlatego, że wybuchy były prawdziwe, a nie robione komputerem, ogólnie faktycznie sporo naprawdę powysadzali w tym filmie, oczywiście prócz szpitalu na koniec, ale i tak, pirotechnika tu bardzo fajna była.

I oczywiście jak w każdej części pełno bezsensu jest, ale to fajny bezsens, ogląda się przyjemnie, jak ktoś lubi kino akcji, to się nie zawiedzie.

RipRoy

Nawet biorąc pod uwagę tylko i wyłącznie sceny akcji to i tak ta seria nie wykracza poza niższe stany średnie. Nie ma tam niczego co by się wyróżniało od większości filmów. Gdybym miał oceniaćtylko akcję to bym powiedział, że "Świat w Płomieniach" był 2x mocniejszy (visceral) niż jakakolwiek z części z serii "... Upadł", a ja nawet nie przepadam za filmami Rolanda Emmericha. Tak czy siak, akcja nie czyni filmu, nawet filmu akcji. Fabuła czyni film nawet film z najlepszą akcją nie zadziała bez fabuły przynajmniej tak dobrej, żeby była jego "kręgosłupem" (patrz: "Mission Impossible 2").
P. S. Więcej jest suspensu w "Oficerze Blarcie" niż we wszystkich "upadłych" częściach razem wziętych.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones